Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna www.dubbing.fora.pl
Jedyne forum w Polsce poświęcone dubbingowi do seriali i filmów dla dorosłych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dubbingi kinowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> FORUM PRZENIESIONE!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AtoMan




Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójwieś

PostWysłany: Pon Wrz 14, 2009 11:47 pm    Temat postu:

A ja wrócę do tematu napisów. Podczas słynnej "akcji Dziennika" przeprowadzono wywiad z kimś z TVP, kto twierdził, że do filmów "dołączane" są od razu polskie napisy od dystrybutora... To ciekawe, bo to otwierałoby możliwość wyboru małym kosztem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Pon Wrz 14, 2009 11:52 pm    Temat postu:

Do jakich filmów? Do tego, co TVP emituje w teletekście dla niedosłyszących bez możliwości wyłączenia lektora?

Krzysiek89 napisał:
Telewizje już nieraz przeprowadzały sondaże z pytaniem, jaki sposób spolszczania filmów/seriali preferują nasi rodacy, a kiedy dubbing figurował w wynikach nieżadko jako najbardziej porządany, jakoś nic sobie z tego nie robiły.


Bo chyba obawiają się „efektu pór roku” – jeśli posłuchaliby większości i wprowadzili dubbing, to pewnie zaraz byłoby larum, że co to ma być i w ogóle. Dokładnie jak z porami roku: człowiek narzeka na zimę, przeklina i chce, żeby było lato, bo mu zimno, a jak już ma lato, to przeklina, że chce zimę, bo mu za ciepło. I tak w kółko.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pottero dnia Pon Wrz 14, 2009 11:55 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dezerter
Administrator



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon Wrz 14, 2009 11:57 pm    Temat postu:

Pottero napisał:
Jak dla mnie miarodajne byłyby dane zebrane podczas jakiegoś narodowego spisu powszechnego. Dziesięć tysięcy ludzi spośród czterdziestu milionów to nadal za mało – pozwala to na opracowanie przybliżonych statystycznych danych, a jak wiadomo statystyka to najgorszy rodzaj kłamstwa.


To byłoby idealne rozwiązanie pozwalające na sprawdzenie prawie w stu procentach preferencji Polaków, ale nie ma się co łudzić, że ktoś na to wpadnie wymyślając pytania do ankiety, a szkoda.

Pottero napisał:
Prawdę mówiąc nie chce mi się wierzyć, że połowa społeczeństwa, spośród którego wiele osób nie odróżnia lektora od „dablingu” (sic!), domaga się wprowadzenia dubbingu.


[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
O jakiej telewizji marzymy?

Badanych zapytano również o wskazanie funkcji, z których chcieliby korzystać, aby polepszyć jakość swojego telewizyjnego doświadczenia. Dla Polaków jest to przede wszystkim dostosowanie napisów, jeśli chodzi o rozmiar i kolor (57%), funkcja „przybliżanie i oddalanie” (52%) oraz możliwość włączenia dubbingu w każdym programie (50%). Polscy mężczyźni, częściej niż kobiety, a także osoby młodsze, częściej niż starsze, chciałyby mieć możliwość dodawania napisów do każdego programu.

W wyobrażeniach na temat idealnej telewizji nie różnimy się od reszty Europejczyków: 43% z nich deklarowała zainteresowanie funkcją „przybliżanie i oddalanie”, 38% - dostosowania wielkości napisów i 27% - dubbingu.


Wnioskuję, że wypełniających ankietę poinformowano wcześniej co to jest dubbing a co to lektor, aby wyniki były wiarygodne.

Pottero napisał:
Bo chyba obawiają się „efektu pór roku” – jeśli posłuchaliby większości i wprowadzili dubbing, to pewnie zaraz byłoby larum, że co to ma być i w ogóle. Dokładnie jak z porami roku: człowiek narzeka na zimę, przeklina i chce, żeby było lato, bo mu zimno, a jak już ma lato, to przeklina, że chce zimę, bo mu za ciepło. I tak w kółko.


A jak było w Czechach? Za komuny chyba też mieli lektora, a od jakiś 17 lat stosują tylko dubbing. Może warto by było postudiować ich historię w tym zakresie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dezerter dnia Wto Wrz 15, 2009 12:04 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Wto Wrz 15, 2009 12:11 am    Temat postu:

Dezerter napisał:
Pottero napisał:
Bo chyba obawiają się „efektu pór roku” – jeśli posłuchaliby większości i wprowadzili dubbing, to pewnie zaraz byłoby larum, że co to ma być i w ogóle. Dokładnie jak z porami roku: człowiek narzeka na zimę, przeklina i chce, żeby było lato, bo mu zimno, a jak już ma lato, to przeklina, że chce zimę, bo mu za ciepło. I tak w kółko.


A jak było w Czechach? Za komuny chyba też mieli lektora, a od jakiś 17 lat stosują tylko dubbing. Może warto by było postudiować ich historię w tym zakresie?


Nie za bardzo znam historię polskiego dubbingu, a co dopiero u sąsiadów Smile. W każdym razie mentalność sporej części naszych rodaków pozwala przypuszczać, że coś takiego mogłoby mieć miejsce – wiadomo, że Polacy muszą narzekać zawsze i na wszystko. A inna sprawa, że jak mi się zdarza oglądać coś dubbingowanego na czeski, to to jest jeszcze gorsze od dubbingu niemieckiego...

A co do ankiety, to jednak sporo osób też jest zainteresowanych napisami Smile. Ale cały ten sondaż i tak nic nie daje, skoro stacje telewizyjne dalej wolą opracowywać ścieżkę lektorską do bajek, zamiast dopłacić za prawa do wyemitowania jej z dubbingiem :/. Chyba że jest to jakaś bardziej popularna bajka, coś amerykańskiego w 3D albo Disney, bo – jak było kiedyś mówione – HBO Aloszę Popowicza czy Nianię McPhee okaleczyło Borowcem i bodajże Brzostyńskim albo Szydłowskim.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pottero dnia Wto Wrz 15, 2009 12:12 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daguchna




Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 1:36 am    Temat postu:

Krzysiek89 napisał:
W naszym pięknym kraju chyba jedyną szansą na wprowadzenie dubbingu na chociaż szerszą skalę jest zwyczajne zapomnienie o tym, co na ten temat myśli społeczeństwo.

No pewnie. Jeśli wciśniemy im "monopol dubbingowy" na siłę, na pewno z miejsca pokochają taką formę regionalizacji filmów... ;] Ja śmiem obawiać się, że wprowadzenie tego typu ustawy (zresztą moim zdaniem niemiłosiernie bzdurnej z założenia) zaowocuje nie spopularyzowaniem dubbingu, a rozkwitem studyjek pokroju IZ-Textu i zalewem polskich wersji przygotowanych na tego typu poziomie, bo wiadomo - większość zleceniodawców chce szybko i tanio. W sumie lepiej byłoby, gdyby wymusić u nas opcję wyboru - kto będzie chciał napisy, lektora czy dub, będzie sobie brał, na co ma ochotę. I wilk syty i owca cała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AtoMan




Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójwieś

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 6:51 am    Temat postu:

Cytat:
Ja śmiem obawiać się, że wprowadzenie tego typu ustawy (zresztą moim zdaniem niemiłosiernie bzdurnej z założenia) zaowocuje nie spopularyzowaniem dubbingu, a rozkwitem studyjek pokroju IZ-Textu i zalewem polskich wersji przygotowanych na tego typu poziomie, bo wiadomo - większość zleceniodawców chce szybko i tanio.


Oby jak najwięcej - że głosy takie same? Będzie więcej zleceń, coś się wymyśli. Już Zeke i Luther, sądząc po reklamach, nie odstaje zbytnio od Disneyowych dubbingów serialowych produkcji Suna.

A lepszy taki dubbing niż lektor (przykład - Wendy Wu).

I nawet rozwój takich "firm" na naszym rynku jak studio odpowiedzialne za dubbing serialowych Simpsonów będzie lepsze niż to, co jest obecnie.

Cytat:
W sumie lepiej byłoby, gdyby wymusić u nas opcję wyboru - kto będzie chciał napisy, lektora czy dub, będzie sobie brał, na co ma ochotę. I wilk syty i owca cała.


Przecież już jest taka opcja - dla stacji :/ Lektora należy ZLIKWIDOWAĆ jak najszybciej, nie "dawać wybór". Zresztą i tak długo ludzie będą jeszcze używać analogowej kablówki, tam wyboru nie ma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AtoMan dnia Śro Wrz 16, 2009 6:53 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daguchna




Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 12:21 pm    Temat postu:

Lepszy TAKI dubbing niż lektor? O, co to, to nie. Zdecydowanie wolę szeptankę niż podrzędnych kłapaczy i dublujące się głosy. Nie czarujmy się - przy zwiększeniu ilości zleceń to się nie zmieni. A poziom serialowych dubbów Suna też nie zabija urokiem.

AtoMan napisał:
Zresztą i tak długo ludzie będą jeszcze używać analogowej kablówki, tam wyboru nie ma.

To może lepiej usprawnić wprowadzenie cyfrowego sygnału i takiej opcji, niźli tracić czas na bzdurne pomysły "dubbingowej okupacji"?

AtoMan napisał:
Lektora należy ZLIKWIDOWAĆ jak najszybciej, nie "dawać wybór".

Ale z jakiej racji? Bo wy, o wielcy smakosze, macie takie widzimisię? Jesteście w mniejszości, a to, że mniejszości się nie podoba, to w tej kwestii żadny argument Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daguchna dnia Śro Wrz 16, 2009 12:27 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysiek89




Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trzemeszno

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 12:27 pm    Temat postu:

Daguchna napisał:
To może lepiej usprawnić wprowadzenie cyfrowego sygnału i takiej opcji, niźli tracić czas na bzdurne pomysły "dubbingowej okupacji"?


Tylko że taki pomysł "dubbingowej okupacji" i tak nigdy nie zostanie zrealizowany, więc po co cała ta dyskusja? Z drugiej strony, gdy cyfryzacja obejmie już wszystkie kanały, to czy dubbingu będzie więcej? Wątpię. Jego miejsce nadal będzie zajmował lektor - bo tańszy, bo niby bardziej lubiany, bla, bla, bla. Bez jakiejś europejskiej ustawy narzucającej taki obowiązek to raczej nie przejdzie. Nie u nas.

Daguchna napisał:
AtoMan napisał:
Lektora należy ZLIKWIDOWAĆ jak najszybciej, nie "dawać wybór".

Ale z jakiej racji? Bo wy, o wielcy smakosze, macie takie widzimisię? Jesteście w mniejszości Wink


Żeby chociaż było w czym smakować.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysiek89 dnia Śro Wrz 16, 2009 12:41 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dezerter
Administrator



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 12:48 pm    Temat postu:

Daguchna napisał:
a rozkwitem studyjek pokroju IZ-Textu i zalewem polskich wersji przygotowanych na tego typu poziomie, bo wiadomo - większość zleceniodawców chce szybko i tanio.


Poziom dubbingu zależy tylko iwyłącznie od podejścia danej stacji. TVP ma "Studio Opracowań dialogowych", Canal + swego czasu Start International Polska, a Wizja Jeden głównie Master Film. Każda z tych stacji posiada/posiadała specjalną radę czuwającą nad odpowiednim doborem głosów. Jednak lepiej, aby dubbingi nie były robione na zlecenie telewizji, tylko trafiały prosto na rynek DVD, a to tylko z jednego powodu CENZURY. Niekiedy polskie tłumaczenia nadawane późno w nocy przyprawiają o ból głowy, m.in z powodu nie tłumaczenia przekleństw i skracaniu dialogów. Na rynku DVD to nie obowiązuje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AtoMan




Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójwieś

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 12:53 pm    Temat postu:

Daguchna napisał:
Lepszy TAKI dubbing niż lektor?


Bez wątpienia.

Daguchna napisał:
To może lepiej usprawnić wprowadzenie cyfrowego sygnału i takiej opcji, niźli tracić czas na bzdurne pomysły "dubbingowej okupacji"?


Daj inny przykład efektywnego, szerokiego wprowadzenia dubbingu i wywalenia lektora, skoro uważasz ten pomysł za "bzdurny"/

Daguchna napisał:
Ale z jakiej racji? Bo wy, o wielcy smakosze, macie takie widzimisię?


Z takiej, że to naturalna rzecz. Z takiej, że nienormalność (lektor), na dodatek szkodliwa, i której myśląca większość nie trawi, powinna zostać wypleniona wszelkimi możliwymi sposobami. Bo równać trzeba w górę, nie w dół.

Co ty tu robisz w ogóle? Wydawało mi się, że to forum sympatyków polskiej dźwiękowej wersji językowej, nie czytania napisów na głos...

Daguchna napisał:
Jesteście w mniejszości, a to, że mniejszości się nie podoba, to w tej kwestii żadny argument Wink


Proszę o jakieś konkretne, wiarygodne dane statystyczne o tej mniejszości - a nawet jeśli, to "większość" to pustosłowie. Co z tego, że "większość" chce bylejakości, czy to usprawiedliwia jej kontynuowanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dezerter
Administrator



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 1:32 pm    Temat postu:

Ta cała gadanina byłaby niepotrzebna, gdyby istniał wybór. Do szczęścia wystarczyłaby mi jedna, dwie stacje stosujące dubbing, coś w rodzaju Canal+ i Wizji Jeden, uzupełniające się na wzajem(i od czasu do czasu TVP). Obecnie tego wyboru nie ma, a kiedys był, o to toczy się ten cały spór. Do 2012 w Polsce ma się zakończyć etap cyfryzacji wszystkich kanałów polskojęzycznych, czyli jesli panu X czy Y nie podoba się polska wersja językowa, to może przełączyć na język oryginału prawdopodobnie z polskimi napisami. Nawet jesli zmiana wersji językowej nie jest mu potrzebna do szczęścia, to i tak będzie musiał zaopatrzyć się w odpowieni sprzęt, ponieważ odbieranie za pomocą zwykłej anteny stanie się niemożliwe(sygnał zostanie wyłączony).

Wprowadzenie dubbingu na masową skalę nie musi oznaczać zaniżeniem jego jakości. Niemcy jakoś sobie z tym radzą a dubbingują wszystko. Wystarczy np. że wezmą dobrze wykonane archiwalne dubbingi z Filmoteki Narodowej, archiwów TVP i Canal+ i zaczną je rozpowszechniać na rynku DVD i w telewizji(wszędzie ta sama wersja dubbingowa). W przypadku filmów które nigdy nie zostały zdubbingowane, wystarczyłoby porozumienie między dystrybutorami DVD i telewizjami w celu perfekcyjnego doboru polskich odpowiedników do znanych aktorów/aktorek z tereźniejszości i przeszłości którzy by się nie zmieniali. TCM mógłby wziąć na warsztat parę wybitnych pozycji, i jesli polska wersja byłaby naprawdę dobra to trafiłaby na rynek DVD i do innych stacji. Każda stacja dubbingowałałaby dany film/serial którym by się później wymieniała. Czy to takie trudne, chyba nie. Im większe zainteresowanie, tym więcej ludzi do roboty, proste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 3:00 pm    Temat postu:

Jako napisarz wolę się w tę dyskusję nie angażować, chociaż nie ukrywam, że Daguchna ma sporo racji, ale również zwolennicy dubbingu nie są w błędzie – wystarczy chcieć, a coś mogłoby się zmienić. Problem w tym, że Polakom się nie chce, a wszystkiemu winne oczywiście pieniądze. Ja osobiście też jestem za wyplenieniem lektorów, czy to na rzecz napisów, czy na rzecz dubbingu, chociaż wiem, że to mało prawdopodobne w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu lat.

Odniosę się jednak do tej wypowiedzi:

Dezerter napisał:
Jednak lepiej, aby dubbingi nie były robione na zlecenie telewizji, tylko trafiały prosto na rynek DVD, a to tylko z jednego powodu CENZURY. Niekiedy polskie tłumaczenia nadawane późno w nocy przyprawiają o ból głowy, m.in z powodu nie tłumaczenia przekleństw i skracaniu dialogów. Na rynku DVD to nie obowiązuje.


Owszem, na rynku DVD też to niestety obowiązuje, chociaż w trochę mniejszym stopniu. Dialogi zawsze są skracane – w napisach pojawić mogą się dwie linijki po maksymalnie trzydzieści osiem znaków każda, które powinny być wyświetlane co najmniej przez sześć sekund, żeby każdy zdążył je przeczytać. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że język polski jest bardziej „rozlazły” względem chociażby angielskiego; nasze zdania są o kilkadziesiąt procent dłuższe od angielskich. Popatrzcie sobie na amatorskie tłumaczenia napisowe, w których odpowiedzialny za nie osobnik tłumaczy całe zdania, włącznie z „oh”, „ah” i innymi zupełnie zbędnymi dodatkami – w przypadku tak opracowanych napisów nieraz konieczne jest przewijanie filmu o kilka sekund wstecz, bo nawet osoby szybko czytające i potrafiące ogarnąć zarówno napisy oraz to, co dzieje się na ekranie (jak ja), nie nadążają za wyświetlającymi się przez trzy sekundy dwiema linijkami, nieraz mającymi w sumie ponad sto znaków. Siłą rzeczy wymusza to skracanie dialogów i wybieranie z nich tego, co najważniejsze, często ze szkodą dla filmu – nie można dodatkowo przetłumaczyć jakiegoś gagu, bo trzeba przetłumaczyć to, co najważniejsze dla fabuły (i dlatego warto znać angielski, bo czego się nie doczyta, zrozumie się samemu), i dotyczy to tak Polski, jak i chociażby Skandynawii czy Beneluksu, gdzie większość filmów i seriali oglądają z napisami. Szeptanka też musi być okrojona, co by się facet w kabinie nie zapowietrzył. No i wulgaryzmy – z DVD też znikają. Co prawda w opracowaniach niektórych filmów trafi się sporadycznie jakaś „kurwa”, ale te, które tłumaczone są poprawnie, z dużą ilością wulgaryzmów, to rzadkość – w większości po prostu omija się wulgaryzmy, tak jak w wersjach dla telewizji. Polecam zapoznanie się w polskimi wydaniami DVD Chłopców z ferajny czy Człowieka z blizną, w których najbardziej wulgarnymi wyrazami są „kutas” i „fiut” (!). Chłopcy z ferajny mieli chyba w Polsce kilka wydań, w którejś ponoć jest poprawne tłumaczenie, ale ja akurat mam dwupłytową edycję specjalną, którą da się oglądać tylko po angielsku, bo to, co zrobili z polską wersją, woła o pomstę do nieba.

Swoją drogą, w kinach też nie jest lepiej niż na DVD – byłem przedwczoraj na Bękartach wojny i chociaż był to wyjątkowo mało wulgarny film jak na Tarantina, to i tak połowa bluzgów poszła do kosza. Tłumacza poratowała się trochę tym, że w zamian za to, że w jednym miejscu pominęła wulgaryzmy, niekiedy dodała jakiś inny w innym. W sumie dobrze, bo nie uważam, że każde zdanie musi być tłumaczone dosłownie z wulgaryzmem – czasem psuje to konstrukcję zdania, a dodane gdzie indziej w naszym języku pasuje świetnie. Chodzi po prostu o zachowanie proporcji – jeśli film ma kategorię PG-13 i raz czy dwa pojawi się w nim słowo „fuck”, a bohaterowie zamiast tego posługują się „shit!” czy „goddammit!”, to tłumaczenie tego na „kurwa!” czy „ja pierdolę!”, jak to robią niektórzy napisiarze-amatorzy, mija się z celem. Podobnie jak zastępowanie „fuck” „cholerami” w filmie z kategorią R, który dostał ją m.in. ze względu na dużą ilość bluzgów.

P. S. Przepraszam za bluzgi w poście, to zło konieczne, a cenzury nie uznaję przy cytowaniu itp. Wiecie, że normalnie tego nie robię na tym forum...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pottero dnia Śro Wrz 16, 2009 3:02 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AtoMan




Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójwieś

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 3:16 pm    Temat postu:

Właśnie to, że się "nie chce", jest przyczyną (i równocześnie skutkiem) popularności lektorów. Pierwsze, co "typowy" widz robi po włączeniu DVD, to włącza lektora. Dlatego konieczna jest terapia szokowa, pewien przymus, który de facto przymusem być nie musi - wystarczy przed programem plansza wzorem tych informujących o przemocy/bluzgach na BBC Entertainment - że program posiada oryginalną ścieżkę dźwiękową i napisy jako opcję, i że można sobie zmienić pilotem. Widziałbym też pewien okres przejściowy, niemal jak w planowanej ustawie o parytetach - że przez jakiś czas ramówka musi być wypełniona w iluś procentach programami dubbingowanymi, z pewną dozwoloną tolerancją dla lektora (bądźmy szczerzy - dubbingowanie tasiemców pokroju Mody na Sukces raczej konieczne nie jest, a na pewno nie pilne). Nie ma też powodu nakazywać dubbingowania wszystkiego, chociaż wszystkie produkcje "bez ograniczeń" i 7+ powinny bezwzględnie, 12+ też raczej tak - pozostałe mogłyby nawet być emitowane z wbitymi "na twardo" napisami. "Napisowcy" byliby zadowoleni, "leniwce" osłuchałyby się z dubbingiem i wszystko byłoby cacy.


Natomiast po prostu śmieszne są argumenty o wprowadzeniu napisów jako środka uczącego języka (bo skrótowa ich z założenia forma na to nie pozwala). Owszem, osłuchuje się człowiek z językiem, ale jak go nie zna, to słuchając go nie pozna. Może to co najwyżej stanowić uzupełnienie jakiegoś kursu językowego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 3:48 pm    Temat postu:

AtoMan napisał:
Natomiast po prostu śmieszne są argumenty o wprowadzeniu napisów jako środka uczącego języka (bo skrótowa ich z założenia forma na to nie pozwala). Owszem, osłuchuje się człowiek z językiem, ale jak go nie zna, to słuchając go nie pozna. Może to co najwyżej stanowić uzupełnienie jakiegoś kursu językowego.


Niekoniecznie. Moja znajoma zaczęła oglądać anime z angielskimi napisami, mając niezbyt dobrą znajomość angielskiego (kochane polskie szkolnictwo w gimnazjum i liceum zafundowało jej francuski i rosyjski) i zerową japońskiego, a po kilku latach oglądania dzień w dzień nie dość, że wyrobiła się w angielskim, to jeszcze japońskiego się nauczyła. Studiuje ze mną, na angielskim jesteśmy w tej samej grupie, średniozaawansowanej (przeniosłem się z zaawansowanej, do której mnie przydzielili po teście, bo nie wyrabiałem z babką, która nas uczyła) i ze wszystkich testów dostaje piątki. Z japońskiego też jest niezła (gdy zaczynał się pierwszy rok, miała najlepsze zdolności zaraz po osobach, które już jakieś kursy porobiły), podobnie jak córka naszej wykładowczyni tego przedmiotu, która języka Mishimy również nauczyła się z anime. Jak widać, uczyć się można, wszystko chyba zależy od tego, czy się chce i od tego, jakie kto ma zdolności do przyswajania tego i owego. Ale jeśli chodzi o naukę japońskiego z anime, to jest pewien problem – bohaterowie seriali i filmów w przytłaczającej większości przypadków posługują się językiem, który my moglibyśmy nazwać „kolokwialnym”, więc używanie go w rozmowie z Japończykami może zostać odebrane jako niegrzeczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AtoMan




Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójwieś

PostWysłany: Śro Wrz 16, 2009 3:54 pm    Temat postu:

Ale zdajesz sobie sprawę, że w fansubach te tłumaczenia są bardziej rozlazłe i dosłowne, niż w komercyjnych napisach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> FORUM PRZENIESIONE! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin