Dezerter
Administrator
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 8:01 pm Temat postu: Powrót Herkulesa |
|
|
Powrót Herkulesa
[podpis] KJZ
Gazeta Telewizyjna nr 56, wydanie z dnia 07/03/1998 , str. 35
2 TVP 22:45
Hollywoodzka tradycja głosi, że w latach 40. Wielką Brytanię zalała fala tanich amerykańskich westernów, w których aktorzy podawali dialogi tak niedbale, że aby widzowie angielscy je zrozumieli, trzeba było je zdubbingować. Ta anegdota ma ciąg dalszy: te zdubbingowane wersje wróciły potem do Stanów, gdzie oglądano je, zaśmiewając się do łez: prości kowboje zwracali się do siebie wyborną angielszczyzną z oksfordzkim akcentem! Ile życia może wnieść dubbing do drętwego filmu, dowodził też Woody Allen, opatrując własnym komentarzem głupawy japoński thriller i wypuszczając go na ekrany w 1966 jako "Co słychać, Tiger Lily?". W ślady Allena poszła grupa australijskich komików, oferując stare filmy klasy B w nowym opracowaniu: drugorzędne filmy grozy i nieudolne widowiska s.f. zamieniały się dzięki ich komentarzom i fałszywym dialogom w pierwszorzędne komedie. Pomysł chwycił, czego dowodem "Powrót Herkulesa" - film, który w identyczny sposób uskrzydla mitologiczno-antycznego włoskiego giganta z lat 60., zatytułowanego "Niezwyciężeni Herkules, Samson, Maciste i Ursus". Fabuła zadziwia prostotą: entuzjasta filmu otwiera swoje kino, na premierę szykuje film, który wyświetlano na tej samej sali 30 lat wcześniej, a dystrybutor przysyła wersję oryginalną. Na szczęście, z małą pomocą obdarzonych fantazją przyjaciół, film zostaje "udźwiękowiony" i odnosi sukces, o jakim nie marzyli jego twórcy.
KJZ
Post został pochwalony 0 razy
|
|