|
www.dubbing.fora.pl Jedyne forum w Polsce poświęcone dubbingowi do seriali i filmów dla dorosłych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bytuch
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 5:00 pm Temat postu: Rok 1963 |
|
|
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
=====================================================================
rok 1963
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
DUBBING ROKU
1.Julio jesteś czarująca ("Adorable Julia" i "Julia, du bist zauberhaft") - Fr-Austria
reż.Alfred Weidenmann
reż.dubb.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]..[link widoczny dla zalogowanych]
Na zdjęciu z lewej strony, Danuta Szaflarska użyczająca głosu Lili Palmer-tytułowej Julii,
i Andrzej Gawroński który dublował głosowo Jeana Sorela - Toma Fennella.
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
Jan Kreczmar dubbingował Charles'a Boyer [Michael Gosselyn].
......................[link widoczny dla zalogowanych]..[link widoczny dla zalogowanych]
Barbara Wrzesińska "była głosem" Jeanne Valerie [Avice Crichton].
"Adaptacja cieszącej się dużym powodzeniem na scenach europejskich sztuki teatralnej. Płytka intryga, z której wynika, że prawdziwa aktorka ponad wszystko ceni swój zawód, zręczny dialog i dobrzy aktorzy ..."[F]
"W tej komedii nie ma nic odkrywczego, żadnych rewelacji artystycznych i żadnych podtekstów, jest tylko świetne rzemiosło reżyserskie i pierwszorzędne aktorstwo, nie mówiąc już o zabawnym wątku fabularnym. Tak więc - niczego nie można od "Julii" oczekiwać, poza przyjemnym spędzeniem czasu.
Lili Palmer, jako tytułowa bohaterka filmu, prezentuje tu jedną ze swoich najlepszych kreacji. Ta wspaniała aktorka gra niejako samą siebie - starzejącą się nieco, lecz pełna jeszcze temperamentu i wdzięku sławną aktorkę teatralna, mistrzowsko cyzelując te postać i oddając wszystkie niuanse doskonale napisanej roli. Partneruje jej Charles Boyer, który wprawdzie przekroczył już sześćdziesiątkę, ale nie stracił bynajmniej swego charme'u. Młode pokolenie reprezentuje Jean Sorel i Jeanne Valerie, których widzieliśmy niedawno we włosko-francuskim filmie "Zdarzyło się w Rzymie". Obsada więc rzeczywiście mocna.
Filmowa "Julia" powstała ze sztuki teatralnej, sztuka zaś - z powieści Somerseta Maughama pt. "Teatr". Ale sceniczno-literackie pochodzenie filmu jest prawie niedostrzegalne. Zbyt dobrze bawimy się jako świadkowie miłosnej przygody Julii, która trochę lekkomyślnie wdaje się w romans z młodszym od niej o dwadzieścia lat mężczyzną, byśmy mieli zwracać uwagę na takie drobiazgi jak metryka filmu.
Nie brak tu zręcznie skonstruowanych komediowych sytuacji, różnych gagów i zabawnych spięć, ale zasadniczym elementem zabawy jest błyskotliwy dialog i prawdziwa żonglerka pointami. Równie dobre są zresztą tzw. wewnętrzne monologi bohaterki - jej ironiczny, przyprawiony cieniutkim humorem komentarz wydarzeń. Trzeba zresztą przyznać, że polska wersja dubbingowa, opracowana przez reż. Zofię Aleksandrowiczową, nie uroniła nic z oryginału. Danuta Szaflarska, jako dublerka Lili Palmer, jest naprawdę czarująca."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.2, 12 styczeń 1964 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2.Leśny patrol-ZSRR
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Stefan Śródka, J.Suprym, Irena Laskowska, B.Jurczyńska, ...
..............................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Barwny film dla młodzieży. Jego bohater, trzynastoletni chłopiec, marzył zawsze o egzotycznych podróżach. Wakacje spędzone na wsi, wśród pięknych lasów, i nowe przyjaźnie z wiejskimi dziećmi, które chronią las przed kłusownikami - to wszystko pozwala mu przeżyć atrakcyjne przygody ..."[F]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
3.Rozbójnik ("Il Brigante") - Wł.
reż.Renato Castellani
reż.dubb.Jerzy Twardowski
-Roman Wilhelmi, Krystyna Chimanienko, Teresa Lipowska, Bronisław Pawlik, Halina Mikołajska, ...
..[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Trzygodzinna epopeja o życiu mieszkańców południowych Włoch. Gwałtowność i epicki rozmach scen, świetnie nakreślone charaktery , a zwłaszcza - postać tytułowego bohatera zbuntowanego przeciw prawom zabraniającym wieśniakom zagospodarowywać ich własne ziemie. Reżyserował Renato Castellani, autor "Lekkoducha", "Nadziei za dwa grosze", "Romea i Julii", "Snów w szufladzie" i "Piekła w mieście". Na festiwalu w Wenecji - 1961 film zdobył nagrodę FIPRESCI ..."[F]
"Prawie trzy godziny trwa ten film, toteż niektórzy widzowie będą zapewne uważać, że jest on zbyt rozwlekły, choć fabułę ma niewątpliwie ciekawą i obfitującą w dramatyczne spięcia. Jest to pełna artystycznej pasji epopeja, w której losy indywidualnych bohaterów ukazane są na tle wielkich przemian społecznych, jakie wkrótce po wojnie nastąpiły w południowych Włoszech. Chłopi sięgnęli tam wówczas po obszarniczą ziemię i fala buntów objęła znaczną część tego kraju.
I tematyką i formą przypomina "Rozbójnik" dzieła neorealistyczne z okresu pełnego rozkwitu tego kierunku. Głównym bohaterem jest tu młody robotnik rolny, zwaśniony z całą niemal wsią. Jeszcze w czasie wojny pada on ofiarą niesłusznego oskarżenia o zabójstwo, ucieka jednak w góry i walczy później z Niemcami w szeregach armii amerykańskiej. Po wojnie staje na czele buntu chłopskiego, ale zorganizowana przez niego akcja zajęcia ziemi magnackiej kończy się fiaskiem, on sam zaś, opuszczony przez przyjaciół i ścigany przez prawo za ową niepopełnioną zbrodnię - znów musi się ukrywać w górach. I pewnego dnia rzeczywiście staje się morderca.
"Rozbójnik" nie należy do filmów łatwych, i to z wielu względów. Ma bardzo poważny ładunek ideologiczny i treściowy, który wymaga od widza skupienia, ma nadmiar wątków, pewne dłużyzny i dramaturgiczne słabości. Aż się prosi o dobre nożyce. Ale mimo wszystko jest to dzieło wysokiej rangi artystycznej i społecznej, interesujące i na pewno godne uwagi. Sięga wprawdzie do dawnych czasów, lecz zawiera jednocześnie ocenę aktualnych stosunków społecznych we Włoszech. Reformy, które po wojnie objęły ten kraj, mają swe źródło nie tyle w postępowej myśli klasy rządzącej, ile w jej strachu przed gniewem ludu - wywodzi twórca tego filmu. Zdarza się, że walka kończy się niekiedy porażką, że bojownicy nie osiągają bezpośrednio swego celu, ale ich trudy nigdy nie są daremne.
Bardzo zagęszczone dialogi uniemożliwiłyby oglądanie "Rozbójnika" z napisami. Toteż dobrze się stało, że wchodzi on na ekrany z polskim dubbingiem, opracowanym przez reż. Jerzego Twardowskiego bardzo starannie, z dużą kulturą i troską o zachowanie klimatu oryginału."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 6, 9 luty 1964 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
4.Kandyd,czyli optymizm XX wieku ("Candide") - Fr.
reż.Norbert Carbonnaux
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Henryk Boukołowski, Barbara Wrzesińska, Jan Kreczmar, Wanda Majer, oraz narrator- Kazimierz Rudzki
........................................[link widoczny dla zalogowanych]
Uwspółcześniona adaptacja słynnej powiastki filozoficznej Woltera. Podobnie jak i książka Woltera która ukazała się w roku 1759 w księgarniach Paryża i Genewy, i została natychmiast zakazana, również i film reżysera Carbonnaux zanim dostał się na francuskie ekrany był 18 razy cięty przez cenzurę i miał zakaz eksportu. Twórcom filmu udało się bardzo zręcznie uwspółcześnić osiemnastowieczną satyrę. Bohaterem swego filmu uczynili młodego człowieka, który podejmując próbę niezachwianej uczciwości i dobrej wiary, co krok popada w konflikty ze współczesna cywilizacją ..."[F]
"Słynna Wolterowska bajka filozoficzna "Kandyd" konfrontuje smutna rzeczywistość XVIII wieku z panującym wówczas oficjalnym niejako optymizmem. Wydany w 1759 roku - utwór ten był pełną ironii i złośliwości satyrą na ówczesny świat, który filozofom, urzeczonym rozwojem techniki i zdobyczami nauki - wydawał się "najlepszym ze światów". Ta właśnie bajka, uwspółcześniona, zaktualizowana przez Norberta Carbonnaux, jest tematem filmu "Kandyd".
Świat, w którym żyjemy, nasz "najlepszy ze światów" - wywodzi Corbonnaux - może być dumny z rozbicia atomu, ale od bomby atomowej zginęło przecież w Hiroszimie 100 000 ludzi. Faszyzm, obozy koncentracyjne, rasizm - to również "zdobycze" naszej epoki, podobnie jak religijny czy polityczny fanatyzm, wojny kolonialne, południowoamerykańskie dyktatury itd.
Bohaterem filmu jest młody Alzatczyk - niepoprawny optymista. Był torturowany przez gestapo, w czasie pobytu w USA omal nie został zlinczowany i przeżył wiele innych podobnych przygód, ale nie odebrało mu to wiary, że żyje na "najlepszym ze światów", że nasza epoka jest szczytem doskonałości. Jego bardzo dramatyczne przeżycia ukazane są w konwencji nie tyle komedii ile farsy lub groteski. Trochę nawet zwariowana jest ta konwencja, w której filozofia miesza się z błazenadą i operetka z humorem intelektualnym, ale całość bynajmniej nie razi, jako że mieszanka jest przyrządzona ze smakiem. Nad wszystkim dominuje tu zresztą złośliwa satyra, niewiele chyba różniąca się gatunkowo od pysznej satyry Wolterowskiej. I chociaż film oparty jest wyłącznie na elementach współczesnej rzeczywistości - zachowuje w pełni klimat swego literackiego pierwowzoru. Może tylko chwilami cynizm jest zbyt daleko posunięty, ale to już sprawa indywidualnego odbioru dzieła.
"Kandyda" nie sposób wyobrazić sobie z napisami. Bardzo zagęszczony dialog i komentarz spoza ekranu uniemożliwiał takie opracowanie. Nawet połowa tego pysznego dowcipu nie dotarłaby do nas w napisach. Na szczęście wchodzi na ekrany w polskiej wersji dialogowej, bardzo starannie opracowanej przez reż. Marię Olejniczakową, która rolę komentatora powierzyła niezrównanemu w tych rzeczach Kazimierzowi Rudzkiemu."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 8, 23 luty 1964 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
5.Przygody Hucka("The Adventures of Huckleberry Finn") - USA
reż.Michael Curtiz
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Zofia Raciborska, Tadeusz Bartosik, Teofilia Koronkiewicz, Mieczysław Stoor, Tadeusz Cygler, Aleksander Dzwonkowski, Danuta Mancewicz, Teresa Olenderczyk, Władysław Hańcza, Bronisław Dardziński, Stanisław Jaworski, August Kowalczyk, Halina Głuszkówna, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Komedia przygodowa zrealizowana przez Michaela Curtiza["Casablanca", "Kapitan Blood"]. Po "Przygodach Tomka Sawyera" druga popularna powieść Marka Twaina na ekranie. Przygody Hucka [Eddie Hodges] i jego przyjaciela - zbiegłego niewolnika [gra go były bokserski mistrz świata Archie Moore] od lat pasjonują widzów i czytelników ..."[FSP]
"Trzynastoletni bohater tego filmu postanawia się usamodzielnić i wraz ze zbiegłym murzyńskim niewolnikiem płynie tratwa z biegiem Missisipi do Nowego Orleanu. Po drodze obaj wpadają w sidła oszustów, wymykają się z rąk szeryfów itd. Dzieci będą się dobrze bawić na tym filmie, starsi przeżywaliby miłe wspomnienia, gdyby nie denerwujące deklaracje purytańskiej moralności, które wygłasza przy każdej okazji mały bohater.
KRÓTKO MÓWIĄC: niezłe widowisko dla młodocianej publiczności choć sporo w nim wątpliwego moralizatorstwa..."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 9, 3 marca 1963 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
6.Zbrodnia (Crimen) - Wł-Fr.
reż.Mario Comerini
reż.dubb.Seweryn Nowicki
- Czesław Byszewski, ...
....................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Komedia kryminalna o przygodach w Monte Carlo trzech par wywodzących się z różnych środowisk społecznych. Ludzie ci zostają przypadkowo wmieszani w sprawę morderstwa pewnej bogatej staruszki, a ponieważ opanowała ich wszystkich gorączka hazardu - potęguje to podejrzenie prowadzącego śledztwo komisarza ... Dowcipne sytuacje komediowe, interesujące obserwacje obyczajowe. Film reżyserował Mario Camerini, autor wyświetlanego na naszych ekranach neorealistycznego "Człowieka bez jutra" ..."[F]
"Okazuje się jednak, że dobre komedie kryminalne przestają być monopolem kinematografii angielskiej. "Zbrodnia", którą demonstruje włoski reżyser Camerini, odznacza się kapitalnymi pomysłami realizatorskimi, dobrym humorem sytuacyjnym i żelazną logiką. Sześć bardzo podejrzanych osób, trup w walizce, piekielnie zagmatwane śledztwo, niezliczone gagi itd. Gadania tu tyle, co w pięciu normalnych włoskich filmach, ale na szczęście wszystko to zostało doskonale zdubbingowane przez reżysera Seweryna Nowickiego, toteż zagęszczony dialog wcale nam nie przeszkadza w śledzeniu niezwykłych perypetii bohaterów komedii. Duże brawo należy się przy tej okazji aktorowi warszawskiego Teatru Powszechnego - Czesławowi Byszewskiemu, który w polskiej wersji dubluje głosowo Alberta Sordi, bezbłędnie trafiając w swój znakomity ekranowy "oryginał".
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 33, 18 sierpień 1963 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
7.Ocean Lodowaty wzywa-CSRS
reż.Hanus Burgoł
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Zofia Raciborska, J.Jaroszewski, J.Błocki, B.Jurczyńska, Jerzy Bielenia,Tadeusz Cygler,..
.............................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Fabuła tego filmu,oparta na popularnej również i w Polsce powieści Alexa Weddinga, opowiada o przygodach pięciorga dzieci z Pragi, które w 1934 roku wyruszyły ze swego rodzinnego miasta na pomoc radzieckiemu statkowi, uwięzionemu na Oceanie Lodowatym. Sporo naiwności, które można jednak wybaczyć, ponieważ film jest przeznaczony dla młodzieży ..."[F]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
8.Syn skazańca("Beyond this Place") - Ang.
reż.Jack Cardiff
reż.dubb.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz
-Andrzej Gawroński, Irena Laskowska, Tadeusz Woźniak, Leon Pietraszkiewicz, Mirosława Dubrawska, ...
.........................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Bohaterem tego kryminalnego filmu jest syn skazanego na długoletnie więzienie człowieka, oskarżonego o morderstwo. Syn na własna rękę zbiera dowody niewinności ojca i w końcu znajduje prawdziwego winowajcę. Poprawna realizacja ..."[F]
"Ta historia młodego człowieka, który podejmuje próbę rehabilitacji swego ojca, skazanego na długoletnie więzienie za rzekome morderstwo, została oparta na książce Cronina. Znając warsztat pisarski autora "Cytadeli" i "Kluczy królestwa" można było oczekiwać, że w filmie opartym na jego powieści sensacyjno - psychologicznej postacie bohaterów będą starannie naszkicowane, przekonywające i prawdziwe. Niestety, z braku miejsca zapewne zostały one nakreślone bardzo pobieżnie, bez jakiejkolwiek psychologicznej analizy, co oczywiście w znacznym stopniu osłabia konflikty.
"Syn skazańca", pozbawiony wszelkich subtelności psychologicznych, jest dość emocjonująca chwilami, lecz bardzo sztuczną opowieścią kryminalna z pewnymi ambicjami ujawnienia mechanizmu tzw. omyłki sprawiedliwości. Reżyser stara się wykazać jakie okoliczności mogą wpłynąć na orzeczenie ławy przysięgłych i wymiar kary: bezduszność prowadzącego wstępne śledztwo inspektora, nieudolność obrońcy, tępota ławników i krasomówcze talenty prokuratora, który proces traktuje jak odskocznię do dalszej kariery.
Ale wszystkie te ciekawsze sprawy potraktowane są w filmie powierzchownie i ukazane w pospiechu, by uniknąć jakichkolwiek dłużyzn. Zredukowane do paru zaledwie kluczowych sytuacji - stały się jedynie przykładami brutalności i karierowiczostwa. Jak można jednak przypuszczać - chodziło o coś więcej, o ukazanie ludzi, którzy czynią nieświadomie zło w pewnych szczególnych okolicznościach i pod wpływem szczególnych bodźców.
Nie można jednak powiedzieć by film ten był nudny i nieciekawy. Solidne rzemiosło reżyserskie wiele tu ratuje i gdyby nie fatalny kiks w zakończeniu - należałoby "Syna skazańca" uznać za dobra opowieść z kryminalną zagadką "kto zabił?" Na pewno niezłe jest natomiast polskie opracowanie dialogowe reżyserii Zofii Aleksandrowiczowej, ale widza, znającego język angielski, będzie drażnić fatalna angielszczyzna naszych aktorów, bardzo z polska wymawiających nieliczne w dialogach angielskie nazwy i nazwiska. Jedno nazwisko - Sprott wymawiają nawet, nie wiadomo dlaczego z niemiecka - Szprot. Głosy natomiast są dobrane trafnie i dialog płynie gładko..."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.19, 12 maja 1963 r. ]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
9.Wesołe historie("Wiesołyje istorii") - ZSRR
reż.Wieniamin Dorman
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Zofia Raciborska,Grześ Roman,Ela Zapolska,Irenka Marciniak,..
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Zabawny film komediowy dla dzieci, składający się z kilku nowel połączonych ze sobą osobą małego bohatera - chłopca o bujnej fantazji ..."[F]
"Tytuł nie sprawia zawodu. Film ukazuje rzeczywiście wesołe przygody gromady sympatycznych dzieciaków z pewnego wielkiego domu i odznacza się przy tym sprawną i kulturalną reżyseria. Jest tu sporo gagów, trochę poezji i odrobina lekkostrawnej dydaktyki. I młodzi i starzy dobrze się bawią na tym filmie. Polska wersja dialogowa, opracowana przez reż. Marie Olejniczakową, bardzo udana. Dowcipne dialogi i świetnie dobrane dziecięce głosy..."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.21, 26 maja 1963 r. ]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
10.Spieniony nurt-Węg.
reż.Gyorgy Revesz
reż.dubb.Seweryn Nowicki
-Piotr Fronczewski,Tomek Miłkowski,Ewa Bielenia,Marek Czyński,..
................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Film dla młodzieży o przygodach czworga dzieci, w czasie szalejącej powodzi. Interesujące zdjęcia ..."[F].
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11.Diabeł morski-ZSRR
reż.Gennadij Kazański
reż.dubb.Romuald Drobaczyński
-Jerzy Kamas, Halina Pawłowicz, Mieczysław Voit, Marian Nowicki, Antoni Żukowski, Bogusław Sochnacki, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].
"Barwny, fantastyczno-przygodowy film produkcji radzieckiej. Ekranizacja popularnej w ZSRR powieści A.Bieliajewa zrealizowana przez G.Kazanskiego. Niezwykłe przygody człowieka, którego organizm został przystosowany do życia w wodzie. Akcja filmu toczy się w Argentynie. Aktorzy grający w niecodziennych warunkach, nie korzystali z pomocy dublerów i sami odtwarzali najtrudniejsze nawet , podwodne przygody ..."[FSP]
Niedawno przeczytałem w miesięczniku FILM, że ktoś oglądając ten film teraz, stwierdził że był to najgorszy film jaki w życiu widział... no, nie jest tak źle - film jest nakręcony 38 lat temu, technika filmowa poszła do przodu - teraz można pokazać już prawie wszystko co człowiek wymyśli-ale ten film ma swój urok. Przygoda, piękne plenery Krymu, wątek miłosny i piękni, młodzi bohaterowie - i co wtedy najważniejsze - brak wątków politycznych. Ogląda się to całkiem nieźle a jeśli będziesz widział film w FILMOTECE z polskim dubbingiem - naprawdę świetnym - to cóż więcej trzeba. W polskich kinach obejrzało ten film 2816736 widzów - podaję za FSP - teraz nie jeden film mógłby pomarzyć o takiej widowni. Bytuch
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
12.Czarny monokl (Le Monocle Noir) - Fr.
reż.Georges Lautner
reż.dubb.Mirosław Bartoszek
-Piotr Pawłowski, Zdzisław Mrożewski, Aleksander Bardini, Alina Kulik, ...
....................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Zręcznie zrealizowany film sensacyjny, oparty na motywach szpiegowskiej powieści słynnego pułkownika Remy, czołowej osobistości francuskiego kontrwywiadu w czasie ostatniej wojny. Tajemnicze morderstwo młodej kobiety i śledztwo prowadzone w tej sprawie pomaga zdemaskować grupę neofaszystów ..."[F].
"...Krótko mówiąc,jest absolutnie wszystko, co w takim filmie być powinno, żeby zadowolić kanikułowego widza. Reżyser prowadzi rzecz z taktem, choć w pewnej chwili wypada z konwencji, każąc jednemu z neohitlerowców całkiem na serio torturować dzielnego agenta kontrwywiadu, co wcale nie jest śmieszne. Ale wszystko inne funkcjonuje sprawnie, głosy polskich aktorów brzmią łagodnie, w filmie zaś nie ma tekstów tak godnych uwagi, żebyśmy koniecznie musieli słyszeć Meurisse'a czy Blanchara. Co zaś do Bliera, to głos Bardiniego pasuje do niego jak ulał. W ogórkowym sezonie czegóż można chcieć jeszcze? ..."
[Joanna Guze, FILM, nr.33/63].
"Bardzo modne są ostatnio filmy oparte wprawdzie na jakimś tradycyjnym schemacie, lecz zawierające pewien oryginalny ładunek treściowy. Widzieliśmy już kilka westernów, które obok swych walorów czysto widowiskowych były subtelną analiza psychologiczną i widzieliśmy dramaty sensacyjne z podtekstem politycznym, jak na przykład wyświetlana niedawno "Sprawa Niny B." Moda na tego rodzaju filmy dyktowana jest zresztą zapotrzebowaniem: dramat sensacyjny czy opowieść z Dzikiego zachodu jest dziś ulubiona formą rozrywki kinowej. Publiczność - znużona mętniactwem różnych "odkrywczych dzieł" i wszelkiego rodzaju "antyfilmów", w których nowatorstwo służy jedynie do zamaskowania nieudolności warsztatowej - coraz chętniej ogląda filmy oparte na dobrze znanych jej schematach i nie lekceważące jej zdrowego rozsądku.
Do tej kategorii należy zaliczyć francuski "Czarny monokl". W schemat filmu sensacyjno-szpiegowskiego (tajemnicze morderstwo młodej kobiety, pojedynek agentów kontrwywiadu ze szpiegowską szajką itd.) autorzy "Czarnego monokla" wpisują pewne aktualne treści polityczne (działalność ideowych spadkobierców hitleryzmu).
Na początku zapowiadają zresztą, że będzie to umowna zabawa w dramat sensacji i napięcia, ale w miarę rozwoju akcji - zapominają o tym i chwilami traktują sprawę poważnie, by wkrótce znów powrócić do żartu. Jest to oczywiście pewnego rodzaju mankament reżyserski, ale nie przekreśla on rozrywkowych wartości "Czarnego monokla", który oglądamy w starannie opracowanej przez reżysera Mirosława Bartoszka polskiej wersji dialogowej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.29, , 21 lipca 1963 r. ]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
14.Nasz kochany potwór ("The Monster of Highgate Ponds") - Ang.
reż.Alberto Cavalcanti
reż.dubb.Jerzy Twardowski
-Zofia Raciborska, Krystyna Nieckówna, Igor Śmiałowski, Bogumił Kłodkowski, Stefan Witas, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Angielskie filmy dla młodocianej widowni odznaczają się tandetnymi scenariuszami i bardzo podłym aktorstwem. "Potwór" - fantastyczna historyjka o jakimś dalekim kuzynie dinozaura, zaprzyjaźnionym z kilkorgiem dzieci - nie jest wyjątkiem, choć film podpisał Alberto Cavalcanti. Ten film opiera się na dobrym wprawdzie pomyśle, ale ogólnie rzecz biorąc jest prymitywnie i bez wdzięku opowiedzianą współczesną bajką"
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 3, 19 styczeń 1964 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
15.Biedna ulica-Bułg.
reż.Christo Piskow
reż.dubb.Mirosław Bartoszek
...............................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Interesująco zrealizowany i grany film o bułgarskim ruchu oporu. Akcja rozgrywa się na małej peryferyjnej uliczce Sofii w latach 1942-1943 ..."[F].
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
16.O chłopie co okpił śmierć("Darbujan a Pandrhola") - CSRS
reż.Martin Frić
reż.dubb.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz
-Andrzej Gawroński, Zbigniew Kryński, Irena Laskowska, Hanna Skarżanka, Zbigniew Cybulski
.................................................[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawostką w tym dubbingu jest to że rolę śmierci dubbingował Zbigniew Cybulski - i była to , jeśli się nie mylę, jego jedyna rola dubbingowa.
"Barwna baśń ludowa o człowieku, który - pragnąc przedłużyć swój ziemski żywot - postanowił uwięzić śmierć. Dość szablonowa realizacja ..."[F]
"Tytuł mówi wszystko lub prawie wszystko. Należy tylko dodać, że sposób realizacji tej baśni o sojuszu, zawartym między ubogim wieśniakiem a wszechmocną Śmiercią zdradza nie najlepszy smak reżysera. Nie umie on ukazać wdzięku ludowej opowieści i poza tym nie udaje mu się zgrabnie połączyć elementów baśniowych z realistycznymi. Próbowała czechosłowackiego kolegę ratować reż. Zofia Aleksandrowicz, która opracowała polską wersję dubbingową i utrzymała jednolity groteskowy ton dialogów, ale niewiele to pomogło niezgrabnie zrobionemu filmowi."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.24, 16 czerwiec 1963 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
17.Przystanek komisariat (Mindenki Artatlan) - Węg.
reż.Gyorgy Palasthy
reż.dubb.Romuald Drobaczyński
"W czasie jazdy autobusem jedna z pasażerek podnosi alarm, że skradziono jej zegarek. Ta kryminalna anegdota posłużyła reżyserowi filmu do zaprezentowania kilkunastu osób, śledzenia ich odruchów i reakcji. Dobremu pomysłowi nie zawsze dorównuje zmysł obserwacji ..."[F]
"Tym razem kinematografia węgierska sprawia nam miłą niespodziankę. "Przystanek" jest udaną komedią - zabawna i bezpretensjonalną. Tropiąc małego złodziejaszka - milicja wpada na trop wielkiej klasy włamywaczy. Film ten jest nie tylko oparty na zręcznym pomyśle scenariuszowym, ale i zrobiony z nerwem. Szkoda tylko, że nie wszyscy aktorzy czują konwencję, w jakiej reżyser ukazuje perypetie pasażerów autobusu, posądzanych o kradzież zegarka. "Przystanek" składa się właściwie z licznych epizodów, komediowych skeczy, które jednakże pod koniec logicznie wiążą się w jedna całość. Udaną polską wersję dubbingową (dobrze dobrane głosy i dowcipne dialogi) spreparował reż. Romuald Drobaczyński."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 31, 4 sierpień 1963 r.]
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
18.Trzynastego nocą("Noszta sreszu 13") - Bułg.
reż Anton Marinowicz
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
-Wiesław Gołas, Jan Żardecki, Alicja Pawlicka, Tadeusz Kaźmierski, ...
...........................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Film sensacyjny o tematyce szpiegowskiej. Niezła konstrukcja sytuacji i portretowanie postaci, dobre zdjęcia, zręczne dawkowanie napięcia ..."[F]
"Tajne dokumenty regularnie trafiają do rąk agenta obcego wywiadu, reżyser zaś robi wszystko co może, aby widownia nie zdemaskowała owego agenta zbyt wcześnie. Udaje mu się to całkowicie, toteż emocji jest sporo, tym bardziej że nie brak tu efektownie na ogół zrobionych scen pogoni za przestępcami, katastrof samochodowych, niespodzianek śledztwa i bijatyk. Ta zręcznie wyreżyserowana historyjka szpiegowska ma też bardzo pomysłowe rozwiązanie intrygi."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.]
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
19.Drugi tor-NRD
reż.Joachim Kunert
reż.dubb.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz
-Wiktor Nanowski, Katarzyna Łaniewska, Andrzej Gawroński, Stefan Śródka, Elżbieta Barszczewska, Józef Nowak, ...
...................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Bohaterem tego filmu jest starszy już wiekiem kolejarz, spotykający po latach człowieka, który w czasie wojny, jako "lojalny obywatel III Rzeszy", wydał jego żonę. Interesujący problem, ale niestety potraktowany retorycznie ..."[F].
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
20.Byłem Montgomerym (I Was Monty's Double) - Ang.
reż.John Guillermin
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Jan Ciecierski, Saturnin Żurawski, Mieczysław Pawlikowski, Jan Żardecki, Jan Kobuszewski, Ignacy Gogolewski, Andrzej Żarnecki, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Film oparty na wydarzeniach, które miały miejsce podczas ostatniej wojny. Kiedy alianci przygotowywali się do inwazji na Francję, znaleziono sobowtóra gen. Montgomery'ego, który "kierował' przygotowaniami w Afryce. Tymczasem właściwy atak nastąpił z Anglii ..."[FSP]
"Ponieważ ta autentyczna historia sobowtóra i dublera brytyjskiego marszałka Montgomery'ego zrobiona jest według najlepszych wzorów filmu sensacyjno-szpiegowskiego - emocji naprawdę tu wiele. Rzecz dzieje się oczywiście w czasie II wojny światowej, w 1944 roku, częściowo w Anglii, gdzie sobowtór głównodowodzącego sił alianckich przechodzi pod okiem oficerów kontrwywiadu specjalną edukacje, częściowo na Gibraltarze i w Afryce, w rejonie Suezu, gdzie rzekomy Montgomery przygotowuje jakoby armię inwazyjną, gdy tymczasem prawdziwy Monty w swej zakonspirowanej kwaterze opracowuje plany lądowania aliantów na kontynencie europejskim.
Historia fałszywego Montgomery'ego była jedna z największych chyba mistyfikacji, jakie znają kroniki wojenne wszystkich czasów. O jej powodzeniu zadecydował w dużej mierze fakt, iż przypadkowo znaleziony przez angielski kontrwywiad sobowtór zwycięzcy spod El Alamein był z zawodu aktorem, a więc miał niejako predyspozycje do odegrania tej trudnej roli. Nazywał się Clifton James. Po wojnie opublikował swe pamiętniki z owego okresu, które posłużyły jako materiał do scenariusza. Clifton James występuje też w filmie jako dubler Montgomery'ego, odtwarzając największa w swej karierze aktorskiej, w każdym razie - bardzo niezwykłą rolę. Wiele scen nakręcono w tych samych dokładnie miejscach, w jakich przed laty rozegrały się owe pasjonujące wydarzenia, poza tym w film wmontowano pewne zdjęcia dokumentalne z wojennych kronik, co podobnie jak udział prawdziwego bohatera wielkiej mistyfikacji - dodaje oczywiście temu dobrze zrobionemu sensacyjnemu dramatowi wiele autentyzmu.
W filmie "Byłem Montgomerym" - choć na ekranie wiele się dzieje i akcja toczy się w ostrym tempie - dialog jest bardzo zagęszczony. Toteż dobrze się stało, że film został zdubbingowany, w skrótowych bowiem napisach wiele rzeczy byłoby niezrozumiałych. Starannie opracowana polska wersja dialogowa jest dziełem reż. Marii Olejniczakowej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 30, 28 lipiec 1963 r.]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
21.Tajemnica złotego runa ("Tintin et le mystere de la "Toison d'Or"") - Fr.
reż.Jean-Jacques Vierne
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
..............................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Barwny film sensacyjny dla młodzieży zrealizowany na podstawie ogromnie popularnej rysunkowej powieści Herge'a o przygodach przedsiębiorczego chłopca Tintina i jego nierozłącznego przyjaciela - psa Milou. Film prosty i wdzięczny ..."[F]
"Cykl komiksów, ukazujący przygody przedsiębiorczego i bardzo wysportowanego chłopca Tintina - od lat cieszy się we Francji niezwykłym powodzeniem. Dość powiedzieć, że albumy rysunkowe tej serii wydawane są w kilkunastomilionowym nakładzie. Nic dziwnego, że Tintin trafił wreszcie na ekrany i że jego film został zrealizowany w typowej komiksowej konwencji. Aż kipi akcją, ma nieustannie zmieniającą się scenerię i oczywiście sporo prymitywu opowieści rysunkowej, złagodzonego jednakże pewnym dystansem od ukazywanych tu wydarzeń. Młodociana widownia świetnie się bawi na "Tajemnicy", bardzo starannie zdubbingowanej przez reż. Henrykę Biedrzycką."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.41, 11 październik 1964 r.]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
22.Lot kpt Loya-NRD
reż.Kurt Maetzig
reż.dubb.Mirosław Bartoszek
-Zbigniew Niewczas, Urszula Modrzyńska, Jerzy Kamas, A.Denys, Seweryn Butrym, Marian Wojtczak, Tadeusz Minc, ...
......................[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Szerokoekranowy film sensacyjny, którego fabułę osnuto na tle autentycznych wypadków naruszania przez samoloty innych państw obszaru powietrznego Związku Radzieckiego w celach szpiegowskich. Przeciętna realizacja ..."[F]
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
23.Jutro na orbitę-ZSRR
reż.Anatol Granik
reż.dubb.Romuald Drobaczyński
.........................[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Bohaterem filmu jest lotnik, którego przeszkolono jako kosmonautę. Niestety, realizatorom nie udało się stworzyć w pełni zadowalającego portretu psychologicznego kosmonauty ..."[F]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
24.Całe złoto świata ("Tout l'or du monde") - Fr-Wł
reż.Rene Clair
reż.dubb.Seweryn Nowicki
-Jerzy Bielenia, Gustaw Lutkiewicz, Władysław Surzyński, Czesław Byszewski, Józef Łotysz, Emilia Radziejowska, Maria Ciesielska, Adam Mularczyk, ...
....[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Twórca "Pod dachami Paryża", "Miliona", "Czternastego lipca", "Milczenie jest złotem", "Uroku szatana", "Piękności nocy", "Wielkich manewrów" i "Porte des Lilas" - ukazuje tu w krzywym, komediowym zwierciadle współczesną obłąkańczą pogoń za pieniądzem, skutki nowoczesnej reklamy - przeciwstawiając im postawę swego bohatera, który uważa, że nawet "całe złoto świata" nie może mu zapewnić szczęścia. Swym nastrojem i stylem film przypomina dawne filmy Claira: "Niech żyje wolność" i "Ostatniego miliardera" ..."[F]
"Przemysłowiec Victor Hardy dowiaduje się, że w okolicach miasteczka Cabosse ludzie dożywają wyjątkowo późnego wieku. Zamierza zatem zbudować tam luksusowe uzdrowisko Longuevie (długie życie). Wraz ze swym sekretarzem, Fredem, udaje mu się szybko przekonać mera i większość mieszkańców Cabosse, którzy za słoną opłata odstępują swoje grunta i domy. Opór stawia tylko stary Mathieu Dumont, właściciel działki, na której tryska życiodajny strumień "cudownej" wody. Nie pomagają propozycje finansowe, prośby i groźby. Dumont jest nieprzejednany w swym pozornym konserwatyzmie..."[FSP]
"... Co do aktorów, to są oni zapewne dobrzy. Zapewne, ponieważ zostali pozbawieni głosów, co w komedii tego rodzaju - komedii z piosenkami - jest dość zdumiewające. Bourvil, który występuje tu w potrójnej roli [starego wieśniaka Mathieu Dumonta oraz jego dwóch synów], przemawia głosami Jerzego Bieleni i Gustawa Lutkiewicza, Philipe'owi Noiret [przemysłowiec Victor Hardy] przydzielono głos Czesława Byszewskiego. Nie dotykając delikatnej i kontrowersyjnej sprawy dubbingu w ogóle, ani też nie stawiając najmniejszych zarzutów wymienionym polskim aktorom, można powiedzieć, że dubbing "Całego złota świata" odjął mu ostatnie walory; jego francuskość- ta dla Claira typowa i przez Claira wypracowana - nie istnieje bez francuskiego dialogu, piosenki, dowcipu; Bourvil przemawiający po polsku staje się rasowym polskim wieśniakiem, a Noiret - handlowym geniuszem z ulicy Chmielnej; skarykaturowana gwiazda paryskich music-hallów - autentyczną polską pieśniarką. Można powiedzieć, że jeśli film nieudany, to i strata niewielka; a jednak ten dubbing to ostatni gwóźdź do trumny, w której spoczywa nieszczęsne "Całe złoto świata". A zresztą chodzi o zasadę: pewien rodzaj filmów, niezależnie od swojej jakości, do dubbingu się nie nadaje: jeśli tzw. kolor lokalny jest nierozłącznie związany z językiem oryginału, inny język razi, zbyt jest natarczywy, wulgaryzuje [co nie ma oczywiście nic wspólnego z jakością przekładu dialogów ani nawet z ich realizacja aktorską]. Toteż spolszczając "Całe złoto świata" oddano Clairowi fatalną przysługę ..."
[Joanna Guze,FILM,nr.38/63]
"Może to nie jest najlepsze dzieło Rene Claira, ale jest to na pewno bardzo dobry film, którego stary mistrz nie potrzebuje się wstydzić. W pewnym sensie wraca on tym filmem do swego dawnego stylu, z drugiej jednakże strony - wprowadza tu elementy dotychczas zupełnie nie znane.
W swych dwóch ostatnich filmach - w "Wielkich manewrach" i w "Bramie bzów" - Rene Clair wyraźnie zdradził gatunek komediowy, realizując te obrazy w konwencji dramatu lirycznego. Szczególne znaczenie miała "Porte de Lilas". W twórczości Claira odegrała ona taką samą rolę jak "Światła rampy" w twórczości Chaplina: stary mistrz komedii odrzucił maskę wesołka i z nostalgiczna zadumą spojrzał na pewne problemy, które dawniej stanowiły dla niego jedynie pretekst do zabawy. "Całe złoto" jednakże wprowadza nas znów w słoneczny świat komedii Rene Claira, w których biedacy stają się mocarzami i zmuszają bogatych pyszałków, by pokornie przed nimi czapkowali.
Podobnie jak w filmie "Niech żyje wolność" z którym "Całe złoto" ma wiele wspólnych cech - tu również jest satyra na wielki przemysł i finansjerę, reprezentowaną przez jakieś hochsztaplerskie trochę konsorcjum, które podejmuje budowę supernowoczesnego osiedla i uzdrowiska na terenach malej wioski, w której - jak wykazuje statystyka - ludzie żyją bardzo długo. Olbrzymia i sprawnie działająca machina reklamy ma zapewnić przyszłemu uzdrowisku najbogatszą snobistyczną klientelę. Jednym z tricków reklamowych jest rzekomy romans gamoniowatego pastucha z gwiazdą paryskich kabaretów.
Wspomniana wyżej nowością w twórczości filmowej Claira jest sceneria "Całego złota" i ludzie, którzy są jego bohaterami. Ten najbardziej paryski ze wszystkich francuskich reżyserów po raz pierwszy w życiu wychodzi z kamerą na wieś i po raz pierwszy ukazuje francuskiego chłopa, któremu przeciwstawia miejskiego przedsiębiorcę. Konflikt oczywiście nieunikniony. Kiedy konsorcjum chce przystąpić do budowy osiedla - okazuje się, że pewien uparty wieśniak (świetnie grany przez Bourvila) nie zamierza bynajmniej sprzedać swego kawałka gruntu, gdzie ma stanąć jeden z reprezentacyjnych gmachów. Kiedy stary umrze - ta sama historia powtarza się z jego synem (również Bourvil).
"Całe złoto" jest filmem o bardzo zagęszczonym dialogu. Toteż dobrze się składa, że oglądamy je w polskiej wersji dialogowej reżyserii Seweryna Nowickiego ("Dwunastu gniewnych "). Ten dubbing to również pokaz pięknej roboty reżyserskiej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.37, 15 wrzesień 1963 r. ]
I raczej przychyliłbym się do oceny jakości dubbingu, wykonanym do tego filmu, napisanej przez pana Czesława niż do zdania Joanny Guze.[bytuch]
-----------------------------------------------------------------------------------
25.Wyprawa w Tatry Słowackie("Expedicia Tanap") - CSRS
reż.Karol Skripsky
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
-czyta Andrzej Racławicki
.......................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Barwny dokument krajoznawczy o wyprawie pięcioosobowej grupy słowackich naukowców, którzy w ciągu kilku miesięcy przemierzyli najpiękniejsze i zarazem najdziksze tatrzańskie doliny. Interesujące zdjęcia tatrzańskiej flory i fauny ..."[F].
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
26.Siódmy przysięgły("Le Septieme Jure") - Fr.
reż.Georges Lautner
reż.dubb.Maria Olejniczak
-Aleksander Bardini, Lucyna Winnicka, Czesław Wołłejko, Jerzy Mayzel, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Ktoś popełnił morderstwo, a ktoś inny za to cierpi i ponosi karę. Niezła charakterystyka drobnomieszczańskiego środowiska francuskiej prowincji, zręczny dialog ..."[F]
"W czasie wycieczki z żoną i dziećmi aptekarz Duval oddala się na chwilę i dostrzega piękną dziewczynę nad brzegiem rzeki. Przy próbie zbliżenia, dusi opierającą się i ucieka. O zabójstwo oskarżony jest miejscowy "pożeracz serc", Saintral. W czasie przewodu sądowego interweniuje nagle "siódmy przysięgły" - ogólnie szanowany Duval, podważając "niezbite" dowody oskarżenia. Wszystkie jego "wątpliwości" potwierdzają się co do joty. Saintral jest wprawdzie uwolniony, ale pozostaje w miejscowej opinii napiętnowany. Wreszcie Duval przyznaje się do winy, dokładnie opowiadając wydarzenie, ale komisarz go wyśmiewa, nikt mu nie wierzy. Duval odwiedza Saintrala i usiłuje przeszkodzić mu w samobójczym zamachu. Pada strzał i Duval staje się podwójnym, choć przypadkowym zabójcą. Jego żona znajduje "honorowe" wyjście: oddaje męża do domu obłąkanych..."[FSP]
"Stateczny francuski mieszczuch staje się przez przypadek mordercą młodej dziewczyny. Posądzenie pada na jej kochanka, prawdziwy zaś morderca... zasiada na ławie sędziowskiej jako sędzia przysięgły w procesie owego niesłusznie o zbrodnię posądzonego młodzieńca.
Tak się zaczyna ten sensacyjno-psychologiczny dramat, który odznacza się rzetelną reżyserią i trochę naciąganą analiza konfliktu psychologicznego. Można powiedzieć, że dramat jest tu jakąś mistyfikacją, co jednakże nie przeszkadza w uważnym śledzeniu akcji, w której nie brak pasjonujących momentów.
"Przysięgłego" oglądamy w polskim dubbingu, starannie wyreżyserowanym przez Marię Olejniczakową. Aleksander Bardini jako głosowy dubler Bernarda Bliera - to prawdziwa perełka aktorskiego kunsztu."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 13, 29 marzec 1964 r.]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
27.Łaźnia("Bania") - ZSRR
reż.Sergiusz Jutkiewicz i Anatol Karanowicz
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
przekład Artur Sandauer
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Barwny film lalkowy. Autorzy filmu nie ograniczyli się jednak do techniki ożywionych kukiełek, ale wsparli ją zdjęciami dokumentalnymi, nieruchomą fotografią, animowanym rysunkiem, trickami i grą aktorską oraz nowoczesną scenografią. Akcja tej ostrej satyry rozgrywa się w Moskwie w latach dwudziestych ..."[F]
"Lata 20-ste. Do Moskwy przybywa - witany uniżenie przez przedstawiciela organizacji współpracy z zagranicą Iwana Iwanowicza i tłumaczkę Mezaliansową - gość z Zachodu, minister Kitch. Przybysz interesuje się przede wszystkim wynalazcą "wehikułu czasu" - inżynierem Czudakowem. Temu ostatniemu kłody pod nogi rzucają Główny Naczelnik do Kierowania Uzgadnianiem, kacyk i dygnitarz Pobiedonosikow. Podczas gdy biurokraci uniemożliwiają wykorzystanie maszyny - sprytny Kitch gorliwie zapoznaje się z jej budową, dopóki wynalazcy grzecznie acz stanowczo nie pokażą mu drzwi.
Maszyna Czudakowa pracuje: fosforyczna kobieta - zwiastunka przyszłości - wkracza w dzień dzisiejszy, by zaprosić ludzi do podróży w kosmos..."[FSP]
"... Opracowanie polskie[przekład Artura Sandauera] i aktorskie wykonanie dubbingu nie pozostawiają tym razem nic do życzenia ..."[Wiktor Woroszylski, FILM, 44/63]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
28.Nie bójcie się tabliczki mnożenia("Peter und das Einmaleins mit der 7")-NRD
reż.Heinz Mentek
-Józef Zbiróg, Barbara Wałkówna, Dobrosław Mater, Bogdan Baer, Magdalena Nowakowska, ...
..................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Film przeznaczony dla dzieci. Jego bohaterem jest chłopiec, który nie może opanować sztuki mnożenia przez siedem. Wyraźna tendencja dydaktyczna i nieco zbyt nużąca realizacja ..."[F].
"Piotruś jest lekkomyślnym chłopcem i często przysparza kłopotów swym rodzicom i nauczycielom w szkole. Jego główny mankament i zarazem poważne zmartwienie - to tabliczka mnożenia. W żaden sposób nie może opanować sztuki mnożenia przez siedem. Do miasta przyjeżdża cyrk. Chłopcy udają się na przedstawienie, gdzie poznają sympatycznego clowna, sztukmistrza oraz tresowanego "osła-matematyka". Jak się okazuje osioł potrafi liczyć lepiej od Piotrusia. Koledzy śmieją się z chłopca. Piotruś postanawia, że odtąd będzie więcej uwagi poświęcał lekcjom, a szczególnie tabliczce mnożenia..."[FSP]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
29.Harry i kamerdyner ("Harry og kammertjeneren") - Dania
reż.Bent Christiansen
reż.dubb.Romuald Drobaczyński
...................................................[link widoczny dla zalogowanych]
- " Przekonujące aktorstwo [i równie udany tym razem dubbing łącznie z piosenką, którą śpiewa Barbara Rylska] sprawna reżyseria ..."[EKRAN,nr.2/64]
"Komedia obyczajowa. Jej bohaterem jest staruszek, który wynajmuje sobie, dzięki otrzymaniu niespodziewanego spadku, dystyngowanego kamerdynera ... W miarę interesujące, w miarę zabawne ..."[F]
"Na pewno nie jest to film wysokich lotów, ale ma w sobie wiele uroku. Jest to przyjemna i prosta komedia, która pod płaszczykiem niefrasobliwej rozrywki przemyca trochę życiowej mądrości i propaguje wzajemna wyrozumiałość i życzliwość w stosunkach międzyludzkich. Bohaterem filmu jest stary, zmęczony życiem, ubogi i samotny prostak, który nieoczekiwanie dziedziczy niewielki spadek i któremu przychodzi wówczas niezwykły pomysł, aby zaangażować sobie kamerdynera. Harry pragnie bowiem, aby choć raz w życiu ktoś się o niego zatroszczył. W drewnianym baraku, w którym mieszka, zjawia się więc pełen godności kamerdyner. Stosunki między nędzarzem-chlebodawcą i wytwornym służącym są osią komediową tego bezpretensjonalnego, zrobionego z nerwem filmu, który oglądamy w polskiej wersji dubbingowej starannie zrealizowanej przez reż. Romualda Drobaczyńskiego."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.52, 29 grudzień 1963 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
30.Następcy tronów("I Delfini") - Wł.
reż.Francesco Maselli
reż.dubb.Zofia Dybowska-Aleksandrowicz
-Barbara Wrzesińska, Władysław Kowalski, Mirosława Dubrawska, Zdzisław Tobiasz, Andrzej Gawroński, Jadwiga Barańska, Zofia Mrozowska, Tadeusz Cygler, ...
......[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Jeden z najciekawszych filmów włoskich ostatnich lat. Wnikliwe studium obyczajowe i psychologiczne życia bogatej młodzieży włoskiej, spadkobierców najbardziej znanych i najbogatszych rodzin w małym prowincjonalnym miasteczku ..."[F]
"Reżyser bardzo zręcznie maskuje pustkę swego filmu i odważnie, jak przystało na tęgiego pokerzystę, raz za razem bluffuje, że ma nam istotnie coś ciekawego do powiedzenia. A więc ukazuje towarzystwo złotej młodzieży włoskiej - spadkobierców wielkich fortun i starych pałaców. Wywarza otwarte drzwi, snując poparty licznymi "przykładami z życia" wywód, iż młodzież ta jest w gruncie rzeczy antypatyczna. Demaskuje zakłamanie tzw. wyższych sfer, ale robi to w sposób bardzo naciągany pod względem dramaturgicznym, nieprzekonywujący i - co tu owijać w bawełnę - trochę kiczowaty. Wprowadza przy tym różne "smaczki", które maja dodawać filmowi pikanterii: ryzykowne niekiedy sceny erotyczne, jakieś milionerskie orgijki i nawet zwyczajne mordobicie.
"Następców" można oglądać zarówno w opracowaniu napisowym, jak i w dubbingu. I właśnie dubbing demaskuje zakłamanie tego filmu i jego nicość, ułatwia bowiem rozszyfrowanie wszystkich reżyserskich bluffów. Rozumiejąc dokładnie każde słowo dialogu - uświadamiamy sobie w pewnym momencie ile w tym filmie jest banału i pretensjonalności. Dubbing jest zresztą bardzo starannie opracowany przez reż. Zofię Aleksandrowicz, która nie tylko troskliwie dobrała głosy polskich dublerów, ale i wiele wysiłku włożyła w zachowanie atmosfery oryginału.
KRÓTKO MÓWIĄC: zręcznie zrobiony melodramat z życia tzw. wyższych sfer, pozory intelektualnej głębi, "Słodkie życie" dla widzów o skromniejszych wymaganiach"
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.15, 14 kwiecień 1963 r.]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
UWAGA! Ciąg dalszy roku 1963 poniżej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bytuch dnia Nie Sty 01, 2012 11:23 am, w całości zmieniany 103 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bytuch
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw Sie 20, 2009 9:44 pm Temat postu: |
|
|
Rok 1963 ciąg dalszy:
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
31.Karabiny i gołębie-Węg.
reż.Marton Keleti
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
..............................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Ekranizacja popularnej na Węgrzech powieści dla młodzieży, pióra Sandora Tataya. Akcja rozgrywa się w roku 1920, w małym górniczym osiedlu, gdzie trwają represje przeciw strajkującym górnikom. Nieco sensacji, przeciętna realizacja ..."[F]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
32.Po latach-ZSRR
reż.Eugeniusz Brunczugin i Anatol Bukowski
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
-Maria Żabczyńska, Małgorzata Leśniewska, Małgosia Siwecka, Marian Rułka, Zdzisław Słowiński, ...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
33.Ludzie i bestie("Ludi i zwieri","Menschen und Tiere") - 2 serie - ZSRR-NRD
reż.Sergiusz Gierasimow
reż.dubb.Jerzy Twardowski
-Zygmunt Listkiewicz, Hanna Skarżanka, Barbara Wrzesińska, Ignacy Machowski, Gustaw Lutkiewicz, Lidia Korsakówna, Zdzisław Mrożewski, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Jeden z najbardziej interesujących filmów radzieckich ostatnich lat, cieszący się ogromną popularnością wśród publiczności, czego dowodem jest zdobycie przez niego drugiego miejsca w plebiscycie "Sowietskiego Ekranu". Jest to szeroka epicka opowieść o losach bohatera, który po wojnie, niewoli w obozie koncentracyjnym - pozostał na Zachodzie, by po wielu latach powrócić do kraju ..."[F]
"W drodze z Moskwy na Krym lekarka Anna Andrejewna, podróżująca "Moskwiczem" ze swą 17-letnią córką Tanią, spotyka człowieka, który w 1942 r. uratował jej życie w oblężonym Leningradzie. Od tamtej pamiętnej zimy minęło 17 lat. Co się w tym czasie działo z Aleksiejem Pawłowem? ... Wojna, rany. Niewola. Obóz koncentracyjny. Po wojnie Aleksiej znalazł się na terytorium wyzwolonym przez Amerykanów. Brat z kraju nie odpowiadał na listy. Aleksiej szukał pracy: Niemcy, Kanada, Argentyna. Mordercza praca na plantacjach cukrowych, upokarzający los kamerdynera w domu bogatej, kaprysnej i kochliwej wdowy-emigrantki. Nie wytrzymał, wrócił do Niemiec. Ale i tu musiał rzucic posadę szofera-opiekuna dwu zdeprawowanych paniczyków - synów właściciela stoczni. Wrócił do kraju ... Lekarka pomaga repatriantowi odnaleźć swoje miejsce w nowych dla niego warunkach..."[FSP]
"Po głośnych "Dziewięciu dniach jednego roku" - jest to jeszcze jeden film z serii rozmyslań o współczesnym człowieku, choć oczywiscie poruszone są tu inne problemy i ukazani inni ludzie. Główny bohater - to radziecki oficer, który w czasie wojny trafił do niewoli, nie wrócil po wojnie do kraju i przez piętnascie lat tułał sie po swiecie, przechodzac rózne koleje losu. Jego historia - skomplikowany splot przyczyn i skutków decyzji pozostania na obczyźnie - stanowi tu centralny problem i jest zarazem osią dramaturgiczna opowiesci.
"Ludzie i bestie" są filmem bardzo szczerym. Bez jakichkolwiek niedomówień ujawnia twórca motywy postępowania swego bohatera i ukazuje szkody, jakie w psychice ludzkiej wyrządziły wypaczone ongis pojęcia obywatelskiej lojalności czy uczciwości. Porusza też problem owego wygodnictwa życiowego, które tak często podszywa się pod rozwagę i życiową dojrzałość.
Konfrontując dwa światy, obce sobie ideologicznie - twórca "Ludzi i bestii" nie uzywa bynajmniej czarnej farby do negatywnego obrazu i nie stosuje różowej do obrazu pozytywnego. Negatywne postacie mają tu czasem cechy sympatyczne, pozytywne nie chodzą na koturnach. Ludzie i bestie - snuje wywód reżyser filmu - są wszędzie, wszędzie też mozna spotkac głupców i mędrców, wszędzie - dobrych i złych.
Bardzo bogaty jest ładunek myslowy tego filmu, nasyconego humanizmem oraz ciekawą obserwacja psychologiczną i obyczajowa. "Ludzie i bestie" można nazwać opisem przygód człowieka szukającego prawdy. I chociaż nie ma tu scen pełnych napiecia, i choć historia bohatera nie obfituje w pasjonujące epizody - film oglada się przez cały czas z wielka uwagą. Niezależnie bowiem od śmiało postawionych problemów moralnych, niezależnie od prawdy artystycznej, z jaką przedstawieni sa tu ludzie - ta dwuseryjna opowieść, nakręcona z wielkim rozmachem epickim, zawiera również wiele materiału poznawczego, który pozwala nam lepiej zrozumieć dzien dzisiejszy w Związku Radzieckim. Realistycznie i z dbałością o szczegóły ukazane tło, na którym toczy się akcja, i konsekwencja z jaką reżyser dąży do ujawnienia przyczyn i skutków owych wydarzeń - to dalsze walory "Ludzi i bestii"
Film ten oglądamy w polskiej wersji dubbingowej, bardzo starannie opracowanej przez reżysera Jerzego Twardowskiego. Oczywiście - w napisach nie dotarłaby do nas nawet połowa tych wszystkich niuansów zagęszczonego dialogu, które w znacznej mierze stanowią o istotnym sensie słów."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 42, 20 październik 1963 r.]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
34.Gwiazdy w południe("Les etoiles de midi") - Fr.
reż.Marcel Ichac
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
..............................................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Barwny, fabularyzowany dokument alpinistyczny. Autentyzm piękna gór i atmosfery panującej wśród ludzi, którzy je zdobywają. Zdjęcia zrealizowano w Alpach Francuskich, w masywie Mont Blanc. Film nagrodzony dwukrotnie na festiwalu w Trento, w roku 1959 ..."[F]
"Ekipa filmowa, w czasie zdjęć w Alpach Sabaudzkich, spotyka znanego przewodnika Lionela Terraya, który proponuje wspólną realizację filmu dokumentalnego. Rankiem, po nocy w schronisku grupa została zaalarmowana przez nocującego na lodowcu samotnika, Rogera. W nocy zauważył on sygnały świetlne ze ściany Mount Maudit. Lionel i towarzysze wyruszają na pomoc, i pomagają wydostać się z pułapki parze wspinaczy..."[FSP]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
35.Dziecięce marzenia("Malenkije miecztatieli")-ZSRR
reż.O.Greczicko, A.Jastrebow i W.Turow
reż.dubb.Maria Olejniczak
nowela 1 - E.Osińska, Teresa Olenderczyk, Wiesław Michnikowski, ...
nowela 2 - M.Eska, J.Wąsowicz, Marian Rułka, ...
nowela 3 - Andrzej Stockinger, Zofia Raciborska, Igor Śmiałowski, ...
...........................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Bohaterami trzech nowel, składających się na ten film, są dzieci. Świeżość obserwacji, podchwyconych trafnie przez trzech debiutujących reżyserów, ale także sporo potknięć natury czysto warsztatowej ..."[F]
"Nowela I - "Julka". Mała Julka jest przekonana, że zabawki umieją mówic i zadaje swej mamie pytanie za pytaniem. Ale często zamiast odpowiedzi spotyka się z objawami zniecierpliwienia. Toteż serdecznie sie zaprzyjaźni się z wujkiem Griszą, murarzem, który potrafi uszanować jej przekonania i rozmawiać z Julką na wszelkie tematy...
Nowela II - "Pomyłka". Kasia ma ojca - nauczyciela, ale jej jedynym autorytetem jest kolega szkolny, klasowy prymus - Romek. Pewnego razu podczas klasówki Romek popełnia błąd. Na jego prośbę Kasia poprawia w domu pracę Romka, naturalnie w tajemnicy przed ojcem. Chłopiec otrzyma nazajutrz piątkę, ale Kasia nie pójdzie juz z nim na mecz, ani na przejażdżkę rowerem...
Nowela III - "Gwiazda w klamrze". Zbliża się rocznica Rewolucji. Na ulicy żołnierze ćwiczą krok defiladowy. Gra orkiestra. Ale dzieci z podwórka, choć bardzo chciały obejrzeć żołnierzy, cicho szepcą między soba na podwórku i nawet próbuja skłonić orkiestrę do umilknięcia. Bo na ławeczce zdrzemnął się, wypiwszy sobie trochę przed świętem, sam wujek Łapsza,bohater frontowy, do dziś na sfatygowanym pasku noszący żołnierską gwiazdę..."[FSP]
"Właściwie tylko tytuł łączy trzy nowele, które składają się na ten film. Owszem, we wszystkich graja dzieci i to dzieci w pewnym sensie marzycielskie, ale to nie ma większego znaczenia jako łącznik między poszczególnymi nowelami. Pierwsza jest bowiem historia o dziecku, przeznaczona raczej dla doroslego widza, druga - opowiada o zawiedzionym zaufaniu, ma spory ładunek dydaktyczny i na pewno trafi do przekonania młodocianej widowni, trzecia zaś - to kapitalna chwilami mistyfikacja i cieniutki żart, przeznaczony dla widza o subtelnym poczuciu humoru. Tak więc zestaw to dość przypadkowy, ale każda nowela jest zgrabnie wyreżyserowana i każda ma swój styl.Nie jest to dzielo wielkiej klasy, ale przyjemny i z pewnym wdziękiem zrobiony film. "Dziecięce marzenia" ogladamy w polskiej wersji dialogowej, starannie wyreżyserowanej przez reż. Marię Olejniczakową. Dowcipnie napisane teksty, trafnie dobrane głosy i niezły poziom techniczny."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.51, 22 grudzień 1963 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
36.Człowiek z I stulecia ("Muż z prvniho stoleti") - CSRS
reż.Oldrich Lipsky
reż.dubb.Seweryn Nowicki
-Kazimierz Brusikiewicz, Michał Pluciński, Saturnin Żurawski, Mieczysław Kalenik, Wanda Majerówna, Tadeusz Jastrzębowski, ...
............................................[link widoczny dla zalogowanych]
"Bohaterem tej fantastycznej komedii jest człowiek, który po pięciu wiekach wraca na ziemię z podróży kosmicznej. Na próżno jednak mieszkańcy naszego globu w XXV wieku próbują go wyleczyć z sobkostwa i chciwości ... Film ma niezłe tempo i kilka dobrych, komediowych pomysłów ..."[F]
"Opowiadając historię człowieka, który przypadkowo uruchomił rakietę międzyplanetarną i wyleciał w Kosmos, by wrócić za Ziemię po pięciuset latach - twórca tego filmu chcial dać złośliwa satyrę na nasza epoke, obyczaje i nasze anachroniczne nawyki myślowe. Wskutek zastosowania równiez anachronicznych schematów i troche niefortunnej koncepcji ogólnej - zamierzenie to udalo mu sie tylko częściowo. Całkowicie natomiast udał się polski dubbing reż. Sewerynowi Nowickiemu. W polskiej obsadzie wyróżnia sie Kazimierz Brusikiewicz jako dubler głównego bohatera."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.48, 1 grudzień 1963 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
37.Szczęście w teczce ("Sreca u torbi") - Jug.
reż.Radivoje Lola Djukić
reż.dubb.Mirosław Bartoszek
"Częste zmiany nastrojów i przechodzenie od jednej konwencji do drugiej - to wielka sztuka, która wymaga nie tylko doskonałego opanowania warsztatu reżyserskiego, ale równiez dużej kultury artystycznej. Nic dziwnego, że nie każdemu się udaje. Nie udała się i twórcy "Szczęścia w teczce" - komedii, która jest bardzo ryzykowną kombinacją absurdalnej groteski, dość prostackiej krotochwili i ... produkcyjniaka. Wszystko się tu obraca wokół porzuconej przez złodziei teczki z milionami, której nie może się pozbyć kierownik pewnej stacji benzynowej. "Szczęście" oglądamy w polskim dubbingu, równie nieudanym jak sam film."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.47, 24 listopad 1963 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
38.Elektra ("Elektra") - Gr.
reż.Michael Cocoyannis
reż.dubb.Henryka Biedrzycka
-Aniela Świderska, Zofia Tymowska, Józef Łotysz, Tadeusz Bartosik, Jan Żardecki, Zygmunt Maciejewski,Aleksander Michałowski, ...
przekład prof.dr. S.Skwarczyńska
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
Wspaniała Irena Papas jako Elektra i równie doskonała Aniela Świderska
jako jej polski głos (tu kadr z f "Nieznany" 1963r).
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
Aleca Catseli jako Klitemnestra i jej polska koleżanka, wspaniała Zofia Tymowska.
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
Phoebus Khazis jako Egist i dubbingujacy go Zygmunt Maciejewski.
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
Yannis Fertis jako Orestes i użyczający mu głosu Józef Łotysz.
"Świetnie zrealizowana adaptacja sztuki jednego z najwybitniejszych starożytnych dramaturgów greckich. Film piękny plastycznie, dostojny i żywy. Znakomita kreacja Ireny Papas w roli tytułowej. Film zdobył nagrodę za najlepszą adaptację na festiwalu w Cannes, w roku 1962 ..."[F]
"Agamemnon w dniu powrotu z wojny trojańskiej zostaje zamordowany w czasie kąpieli przez swoja żone Klitemnestrę i jej kochanka Egista. Pedagog, zanim sam zostanie skazany na wygnanie, skłania do ucieczki Orestesa, syna Agamemnona. W domu pozostanie tylko córka, owładnięta nienawiscia do morderców, Elektra..."[FSP]
"Własnym oczom nie chce się wprost wierzyć, ale przeniesiona na ekran sceniczna tragedia Eurypidesa, napisana przeciez przed dwudziestoma czterema wiekami i zbudowana według najstarszej na świecie konwencji dramaturgicznej - jest w całym tego słowa znaczeniu bardzo nowoczesnym filmem. Nie jest ani sfilmowanym spektaklem teatralnym, ani nawet (według Olivierowskiej metody) dokonana adaptacja scenicznego utworu, lecz pełnowartosciowym dziełem sztuki filmowej - dojrzałym i pięknym. Oczywiscie, mozna sie w samej technice reżyserii dopatrzyć jakiegoś wzajemnego przenikania teatru i kina i mozna z tego powodu odmówić "Elektrze" rangi oryginalnego utworu filmowego, ale w epoce coraz większego zacierania sie granic między tymi dwiema sztukami byłoby to chyba pewnym anachronizmem.
Zadziwiająca jest wizualność "Elektry", imponuje niezwykla kultura plastyczna filmu, ale najcenniejszą wszelako rzeczą wydaje mi się w dziele Cocoyannisa zachowanie ducha antycznej tragedii greckiej przy wspomnianej wyżej nowoczesnej formie narracji. Rezyser zachował nawet chór grecki - grupę kobiet w czerni, ktorym wyznaczył rolę może nawet ściślej sprecyzowana niz w scenicznej tragedii.
"Elektra" Eurypidesa jest bardzo rzadko wystawiana na swiatowych scenach, częściej można zobaczyc tę wielka tragedię zemsty w wersji Sofoklesa, granej również i w naszych teatrach. U Sofoklesa ginie najpierw Klitajmestra, później jej kochanek i zabójca Agamemnona - Aigistos, w sztuce zaś Eurypidesa, i oczywiście w filmie - odwrotnie, Elektra i Orestes długo sie tu wahają, zanim zdecydują sie zabic swą zbrodnicza matke.
Młoda aktorka grecka, Irena Papas, stworzyła wstrząsającą wprost kreację. To nieprzecietny talent dramatyczny. Jej Elektra jest rzeczywiscie uosobieniem zemsty, jest złowroga, silna i uparta. Toteż nie współczujemy jej w krzywdzie i ponizeniu, ale imponuje nam ona siłą charakteru.
"Elektrę" oglądamy w polskim dubbingu, pod względem technicznym starannie opracowanym przez reż. Henrykę Biedrzycka. Oczywiscie jest to lepsze niż podły dubbing francuski, w którym dotarł do nas ten film. Ale polskie dialogi budza zastrzeżenia. Owszem, są poprawne i gładkie, tylko że zupelnie pozbawione poetyki. Nie znawca greckiej tragedii powinien je napisać, lecz poeta."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.49, 8 grudzień 1963 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
39.Uczta wigilijna ("Placido") - Hiszp.
reż.Luis G.Berlanga
reż.dubb.Mirosław Bartoszek
-Lech Ordon, Andrzej Gawroński, Jadwiga Siennicka, Bohdan Wróblewski, Maia Broniewska, Olga Bielska, Kazimierz Iwiński, Wiesława Grochowska, Janusz Mazanek, Hugo Krzyski, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Małe hiszpańskie miasteczko. Tutejsi bogacze - dla zamanifestowania swej dobroci - zapraszają do siebie na kolację wigilijną po jednym ubogim. Doprowadza to do sytuacji groteskowych i absurdalnych, niezmiernie śmiesznych, a jednocześnie przerażających. Ostra, świetnie zrealizowana komedia o problematyce społecznej. Reż. Berlanga jest nam znany jako twórca filmów: "Witaj nam, Mr.Marshall" i "Gdzie jest profesor Hamilton" ..."[F]
"Jest to satyra, dość gorzka chwilami, na wszelkie gesty współczucia bogatych dla biednych. W małym miasteczku hiszpańskim grupa miejscowych notabli wpada na pomysł, by każda zamożna rodzina zaprosiła na wigilię nędzarza z przytułku. Doprowadza to oczywiście do sytuacji paradoksalnych, które stanowią dla reżysera okazje do osmieszenia obłudnego miłosierdzia. Niestety artystyczne walory filmu nie dorownują jego wymowie społecznej."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr.2, 12 styczeń 1964 r.]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
40.Trzy światy Guliwera ("The Three Worlds of Guliver" - Ang-USA
reż.Jack Sherr
reż.dubb.Jerzy Twardowski
-Józef Łotysz, Wiesława Żelichowska, Grażyna Staniszewska, Marian Rułka, Jan Kobuszewski, Feliks Chmurkowski, Władysław Surzyński, Saturnin Żurawski, Antonina Gordon-Górecka, Jadwiga Bukojemska, Zbigniew Kryński, Marian Friedmann, Danuta Przesmycka, ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Kolejna adaptacja słynnej powieści Swifta. Daleka od mądrości swego pierwowzoru - płytka i powierzchowna. Wykorzystano tu tylko z wprawą i hollywoodzką rutyną - walory widowiskowe ..."[F]
"Twórca tej ekranowej wersji popularnej powiesci Swifta adresuje swój film zarówno do młodocianego jak i do dorosłego widza, ale reżyserska formuła uniwersalności okazuje się tu nie najszczęśliwsza. Swiftowska satyra ginie niemal calkowicie, moralizatorstwo jest chwilami zbyt natarczywe, filozofia - dość płytka. Pozostaje oczywiście strona widowiskowa, ale i tu niektóre zdjecia trickowe rażą niedbalym wykonaniem, chociaż na pewno dziecięca widownia będzie nimi zafascynowana. Trzeba jednakże przyznać, że film ma dobre tempo i nie dłuzy się. Ale opowiada tylko o dwóch wyprawach Guliwera - o podróży do Liliputu i o podróży do Brobdingnagu, kraju olbrzymów. Ten trzeci świat, o którym mowa w tytule, to Anglia w epoce Swifta (1667-1745)."
[Czesław Michalski, Dookoła świata nr. 52, 29 grudzień 1963 r.]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Nieletni świadek-Ang.
reż.J.Lee-Thompson
....[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
"Interesujący i świetnie grany przez aktorów film sensacyjny; świadkiem morderstwa popełnionego przez pewnego marynarza jest jedenastoletnia dziewczynka. Zręczne połączenie sensacji z subtelną analizą wzajemnego stosunku dwojga bohaterów - daje filmowi reż. J.Lee-Thompsona [autora wyświetlanej na naszych ekranach "Kobiety w szlafroku"i "U progu ciemności"] walory ciekawego studium psychologicznego ..."[F]
I tu ciekawostka - w żadnym z dostępnych mi źródeł nie natknąłem się na wzmiankę o dubbingu tego filmu. Dopiero studiując wywiad jakiego udzieliła Henryka Biedrzycka FILMOWI ["O polskim dubbingu z troską" F.nr.35/63] dowiedziałem się o zdubbingowaniu tego filmu. Ale był to tylko jeden fragment filmu wyświetlanego w całości z napisami. Fragment dialogu marynarza mówiącego po polsku.
==============================================================
O polskim dubbingu - z troską
mówią reż.Henryka Biedrzycka i Witold Listkiewicz ze Studia Opracowań Dialogowych w Warszawie.
Warszawskie Studio Opracowań Dialogowych, łącznie ze studiem łódzkim, opracowuje rocznie w wersji polskiej ponad 40 filmów zagranicznych. Liczba ta wzrasta z roku na rok przeciętnie o dwa filmy i wkrótce obejmie 1/4 sprowadzanych do Polski filmów obcojęzycznych.
W recenzjach i głosach prasy często spotykamy uwagi o coraz lepszej jakości naszego dubbingu. Widzowie sądzą chyba podobnie - łatwo to stwierdzić na podstawie danych statystycznych dotyczących frekwencji na takich dubbingowanych filmach, jak "Piękności nocy", "Dwunastu gniewnych ludzi" czy "Wszystko o Ewie". Trudno jednak dziś przewidzieć, czy dubbing przyjmie się u nas w tym stopniu co w kinematografiach zachodnich czy w ZSRR, gdzie z reguły dubbingowane są wszystkie obcojęzyczne pozycje. Dopóki jednak trwa selekcja zagranicznych filmów przeznaczonych do dubbingu - warto od czasu do czasu zainteresować się jego problemami, tym bardziej że widz nasz nie znajduje o nim zbyt wielu informacji w prasie.
Skorzystaliśmy z okazji, że w Studio warszawskim ukończono opracowanie polskiej wersji "Elektry", słynnej ekranizacji tragedii Eurypidesa, dokonanej przez greckiego reżysera Michaela Cocoyannisa i nagrodzonej na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes. Film ten, którego wartością podstawową jest tekst klasycznej tragedii, nadawał się jak najbardziej do zdubbingowania na język polski.
Rozmawiamy z reżyserem wersji polskiej tego filmu, Henryką Biedrzycką, która w czasie 10 lat pracy w dubbingu zrealizowała m.in. wersje polskie takich filmów jak: "Obcy w domu", "Kto sieje wiatr" i "Żółte psisko". Drugim naszym rozmówcą jest asystent reżysera - Witold Listkiewicz.
-Niestety, nie otrzymaliśmy greckiej, oryginalnej listy dialogowej "Elektry", lecz tylko francuską i angielską - mówi reżyser Biedrzycka. - Zapoznaliśmy się wobec tego ze starym tłumaczeniem "Elektry" opartym na tłumaczeniu niemieckim z 1906 roku, lecz uznaliśmy, że dziewiętnastowieczny język tego przekładu nie będzie dostatecznie bliski współczesnemu widzowi. Wobec tego zwróciłam się do prof. Stefanii Skwarczyńskiej w Łodzi, by zasięgnąć jej rady, czy tłumaczyć greckie dialogi z taśmy filmowej, czy korzystać z dostarczonych dialogów francuskich i angielskich. Profesor Skwarczyńska, konfrontując oryginał Eurypidesa z francuską listą dialogową filmu - przetłumaczyła na nowo wszystkie kwestie ekranowej "Elektry". Dokonała tego w ciągu jednego dnia. Później zaś, gdy polski tekst został w redakcji studia zsynchronizowany z ruchem warg greckich aktorów - prof. Skwarczyńska była naszym konsultantem. Nagranie dialogów polskich trwało 7 dni, a więc bardzo krótko. Przeciętnie pracujemy z aktorami do dwu tygodni.
....................[link widoczny dla zalogowanych]
Na zdjęciu: Henryka Biedrzycka i Witold Listkiewicz, fot.Roman Sumik.
-Kto z aktorów polskich "gra" w "Elektrze"?
-Postać tytułową odtwarza Aniela Świderska [jej głos znany jest już widzom polskim z filmów "Pan inspektor przyszedł" i "Wszystko o Ewie"], Klitemnestrę - Zofia Tymowska, zaś Orestesa - Józef Łotysz.
Oczywiście przeprowadzaliśmy jak zwykle szereg prób z aktorami przed rozpoczęciem nagrań. Trudność "gry" w dubbingu polega na tym, że skala możliwości głosowych - nie zawsze jest ta sama u aktorów występujących w filmie i aktorów polskich. Czasem trudno wytłumaczyć to naszym aktorom, którzy przyzwyczajeni do pracy w teatrze, podbudowują rolę również mimika, gestem. U nas - środkiem wyrazowym pozostaje sam głos. Podam przykład: francuskiego aktora Bernarda Bliera musiało dubbingować w polskich wersjach kilku aktorów, m.in. Bardini, Składanek, Pawlikowski. Podczas prób "Człowieka w nieprzemakalnym płaszczu" okazało się natomiast, że najodpowiedniejszy głos dziwaka, którego grał Blier - ma Jan Koecher, a w "Nędznikach" dublował Bliera Zdzisław Mrożewski.
-Czy ulega czasem zmianie treść słów wypowiadanych przez dublera?
-Tylko wówczas, jeżeli jest to konieczne - mówi Witold Listkiewicz. - Np. w angielskim "Nieletnim świadku" polski marynarz używał w pewnej scenie bardzo wulgarnych wyrażeń i w dodatku sformułowanych w złej polszczyźnie. Przysłano nam do opracowania tylko jego monolog. Przypuszczamy, że konsultantem realizatorów angielskich był jakiś autentyczny wilk morski, który starał sie w jednej dawce zmieścić jak najmocniejsze rynsztokowe wyrażenia. Stuszowaliśmy je, a mimo to spotkały nas zarzuty, że epitety są zbyt mocne ...
.......................[link widoczny dla zalogowanych]
Na fot. Jean Sorel w zdubbingowanym w 1963r, przez Zofię Dybowską-Aleksandrowicz, filmie - "Julio,jesteś czarująca".
Często zapomina się, że dubbing może poprawić film. Nieraz dzięki dubbingowi eliminujemy patos, którego widz polski bardzo nie lubi, tuszujemy deklaratywny dialog, itp. Narzekania na dubbing dotyczą najczęściej braku synchronizacji ruchu warg z wypowiadanymi słowami. Tymczasem nie zawsze jest to wina studia. Np.Disney zastrzega sobie w umowach wykonanie kopii seryjnych. Niestety - przeważnie wykonuje je nieprecyzyjnie: głosom towarzyszy spóźniony lub przedwczesny ruch warg. Albo inny przykład: nasze kopie wzorcowe zawsze są bardzo dokładnie montowane, lecz przy powielaniu ich, pierwsze kopie próbne nie są w pełni synchroniczne. Niestety, do rozpowszechniania, do kin, trafiają - ze względów oszczędnościowych - również te wadliwe kopie próbne.
-Wartość artystyczna dubbingu polepsza sie mniej więcej od 1958-59 roku. Czemu można to przypisać?
-Wszyscy pracownicy studia - łącznie z redaktorami - mieli już za sobą po kilka lat praktyki. Poza tym - utworzyła sie w tym okresie niemal stała kadra wykonawców, złożona z aktorów, którzy całkowicie opanowali technikę dubbingu. Sama zaś metoda nagrywania głosów również uległa stopniowym ulepszeniom. Początkowo nagrywaliśmy na taśmie światłoczułej. W 1956 roku przeszliśmy na wąską taśmę magnetyczną. Można było materiał natychmiast przesłuchiwać na sali, dokonując wyboru najodpowiedniejszej wersji powtarzanego kilkakrotnie zdania. Z kolei przeszliśmy na taśmę szeroką, a obecnie posługujemy się "pętlą": fragment danej sceny przebiega na ekranie tak długo, dopóki towarzyszące jej słowa dialogu nie zostaną wypowiedziane przez aktora w sposób właściwy. Ta metoda bardzo obniżyła koszty realizacji dubbingu. O ile w poprzednim okresie opracowanie jednego filmu kosztowało ok. 400 tys.złotych, to obecnie tylko połowę tej sumy.
.........................................[link widoczny dla zalogowanych]
W tym samym - 1963r. zdubbingowano film "Żebro Adama". Na fot. Jean Hagen w scenie z tego filmu.
-Kto decyduje o dubbingu tego lub innego filmu?
-Studio Opracowań otrzymuje zamówienia z Centrali Wynajmu Filmów. Niestety, w komisji wybierającej film do dubbingu nie ma naszego przedstawiciela - mówi Henryka Biedrzycka. - W samym zaś studio obowiązuje reżyserów zasada podejmowania realizacji według kolejności nadchodzących zamówień. Ustaliliśmy to zresztą między sobą - i było to chyba jedyne wyjście z sytuacji, kiedy nie możemy przewidzieć, jakie filmy otrzymamy.
Rozmawiała : Krystyna Garbień
[FILM, nr.35; 1.IX.1963r]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bytuch dnia Nie Sty 01, 2012 11:24 am, w całości zmieniany 13 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|