Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna www.dubbing.fora.pl
Jedyne forum w Polsce poświęcone dubbingowi do seriali i filmów dla dorosłych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rewolucja francuska w naszych polskich archiwach

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> FORUM PRZENIESIONE!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dezerter
Administrator



Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią Sie 01, 2008 2:01 pm    Temat postu: Rewolucja francuska w naszych polskich archiwach

Rewolucja francuska w naszych polskich archiwach

----
Minister kultury chce powołać Instytut Narodowej Pamięci, który zajmie się archiwizacją i udostępnianiem wszystkiego, co nadają prywatne i państwowe radia i telewizje. Wzoerm jest najnowocześniejszy w Europie francuski Narodowy Instytut Audiowizualny
----

Joanna Derkaczew

Wojna o polskie archiwa audiowizualne, także z czasów PRL, toczy się od lat. Kto ma do nich prawo? Czy TVP jest ich właścicielem(z prawem do sprzedawania po cenach rynkowych), czy jedynie depozytariuszem majątku narodowego(mogącym żądać opłat tylko za przechowywanie nagrań)? Kto i jak powinien zabezpieczać archiwa przed zniszczeniem?
To zadanie Polskiego Wydawnictwa Audiowizualnego, działającego od 2005 r. placówki odpowiedzialnej także za tworzenie wideoteki współczesnej kultury: rejestrację najważniejszych wydarzeń artystycznych i rozpowszechnianie ich w mediach.
PWA nie ma jednak ani pieniędzy, ani fachowców, ani technologii, by sprostać kryzysowi, jaki grozi polskim archiwom. Problemy mają zakończyć się dzieki współpracy z INA(L'institut national de I'audiovisuel)- francuskim Narodowym Instytutem Audiowizualnym.
Założony w 1974 r. instytut archiwizuje, digitalizuje, zabezpiecza i rozpowszechnia francuskie archiwa radiowe(z 70 lat historii radia) i telewizyjne(60 lat). Na bieżąco, 24 godziny na dobę nagrywanych i zabezpieczanych jest ponad 90 kanałów telewizyjnych(rocznie- ok. 400 tys. godzin) i 17 radiowych.
Większość nagrań dostępna jest od razu i za darmo na stanowiskach komputerowych w bibliotekach publicznych, bez możliwości ich kopiowania(niekomercyjna część zbiorów zwana ,,Depot legal'', tzn. ,,Depozyt ustawowy''). Dla uczelni i szkół w ramach ,,Depot legal'' przeznaczony jest pakiet ,,Les jalons'' (,,Kamienie milowe''): opatrzonych komentarzem ekspertów 1200 klipów audio i wideo o szczególnym znaczeniu edukacyjnym(do wykupienia i udostępnienia w lokalnej sieci placówki).
Dla producentów i twórców INA stworzyła dostępne za opłatą, profesjonalne narzędzie do tworzenie własnych materiałów- największą bibliotekę audiowizualną online. Zwykli odbiorcy moga za darmo wyszukiwać i oglądać tysiące godzin programów w internecie.
INA nie udostępnia więc za darmo wszystkich materiałów(znaczną część jej budżetu stanowią dochody ze sprzedaży zdjęć i nagrań). Do wszystkich oferuje za to łatwy dostep- można je pozyskiwać w wielu miejscach(w tym przez internet) i na jasnych zasadach. Na razie bezpłatne materiały dostępne są wyłącznie w wersji francuskiej.
Wszystkie nagrania są zabezpieczone przed piractwem w systemie ,,Fingerprinting'', pozwalającym śledzić nielegalne kopie zawartości zbiorów INA. Instytut posiada własną szkołę archiwizacji produkcji, przede wszystkim jednak prowadzi akcję ,,Fading Memory'', czyli ratowania, odzyskiwania i digitalizacji najstarszych nagrań. INA jest jednym z najważniejszych i najbardziej nowoczesnych ośrodków archiwizacji i produkcji na świecie. Czy uda nam się powtórzyć jej sukces?

----
ROZMOWA Z Bogdanem Zdrojewskim ministrem kultury i dziedzictwa narodowego

Joanna Derkaczew: Czy jest szansa, żeby Polska zrobiła dla swojego dziedzictwa audiowizualnego to, czego Francuzi dokonali dzieki INA?
Bogdan Zdrojewski: Przymierzamy się do przekształcenia ministerialnego Wydawnictwa Audiowizualnego w Instytut Narodowej Pamięci. Musi on powstać jak najszybciej, bo wszystkie nośniki magnetyczne, które były używane wcześniej, zwłaszcza w latach 80. i 90., tracą trwałość. Trzeba je koniecznie zdigitalizować.
Chcemy także bardzo szybko zacząć archiwizować w sposób najnowocześniejszy to, co jest produkcją obecną.

Czy instytut będzie archiwizować, digitalizować i udostępniać produkcje wszystkich polskich nadawców- publicznych i prywatnych, radiowych i telewizyjnych?
-Taki powinien być cel. Ważne, żeby to robić w jednorodnej formie i odpowiednio katalogować. Budowania takiego systemu musi opierać się na doświadczeniach francuskich, brytyjskich, nieco innych- amerykańskich. nie ma co wyważać otwartch drzwi, nie stać nas na eksperymenty ani na dalszą stratę czasu.

Czy do tej pory nikt nie myślał o przyszłości naszej pamięci audiowizualnej?
-Cyfryzację prowadzi wiele instytucji, m.in. telewizja publiczna, PAP w zakresie fotografii, ale czynią to na własny użytek i bardzo wolno. Trzeba też pamiętać, że są to archiwa państwowe. Można powiedzieć, że telewizja korzysta ze stałego depozytu za cenę jego opracowywania.
Poza tym używane systemy, a zwłaszcza nośniki, są rozmaite. Jeśli ten stan sie utrzyma, za dziesięć lat nie będzie łatwo z tych zasobów korzystać. A atrakcyjnośćwiększości materiałów nowo produkowanych to- z punktu punktu widzenia nadawcy - rok, maksimum dwa lata. Potem wartość produktu gwałtownie spada.

Jednym z największych problemów naukowców i nadawców prywatnych jest dostępność archiwów TVP. Skarżą się na wysokie opłaty, trudnośc z dotarciem do konkretnych nagrań. Mysli pan o otwarciu archiwum na wzór INA? Czy polski instytut udostępniałby
za darmo wszystkie zarchiwizowane materiały- także nadawców prywatnych?

- Oczywiście. INA może być dla nas wzorem na wszystkich niemal płaszczyznach: archiwizacja przebiega tam na bardzo wysokim poziomie technologicznym, przystępnie dla odbiorców, w sposób rzetelny wobec producentów, z troską o nadawców prywatnych i publicznych. INA nagrywa teraz około stu kanałów na bieżąco, w systemie online, automatycznie digitalizując wszystko i katalogując. Jednocześnie ratuje kilkudziesięcioletnie nagrania z całego obszaru francuskojęzycznego- niektóre w ostatniej chwili.
Nie chciałbym, żeby Polska znalazła się w takiej sytuacji, że gdy zabieramy się do budowy archiwów, 30 proc. zasobów jest już nie do odtworzenia. Dopóki odpowiednia instytucja nie weźmie się do ratowania dorobku kulturowego państwa polskiego, będziemy płacić wysoką cene.

Co z przeszkodami prawnymi stojącymi na drodze do udostępnienia archiwów? przecież już teraz kwestia praw autorskich wielu materiałów budzi kontrowersje.
-Przeszkody prawne możemy pokonać- to zadanie dla prawników, posłów, senatorów. Oni ustalą, jak w sposób optymalny dla odbiorców dzielić się wspólnym dorobkiem. Natomiast digitalizacji nie możemy odkładać, bo straty będą niewyobrażalne.
W Europie trwa poważna dyskusja na temat praw autorskich. Chodzi głównie o piractwo internetowe dokonywane przez nieznająca prawa i niezdająca sobie sprawy z konsekwencji młodzież. My nie będziemy robić w tej chwili żadnych gwałtownych ruchów na rzecz anachronicznego rozwiązania. W Szwecji i Holandii testowane są nowoczesne pomysły które w ciągu dwóch-trzech lat- o ile się sprawdzą- zastosujemy u nas.
Jeden z nich mówi, by odejść od obecnych systemów ochrony praw autorskich przez śledzenie każdego utworu indywidualnie w określonym nośniku. To już niewykonalne. Nowe rozwiązanie polega na opodatkowaniu samych nośników i odbiorników. Łatwiej w ten sposób ściągnąć środki finansowe, a potem dzielić wedługskali ich używalności. Prawdopodobnie dzieki temu będzie można pokonać piractwo internetowe.

Czy stać nas na polską INA?
-Budżet INA na rok 2008 to ok. 120 mln euro, a zbudowanie tej instytucji to jakieś 30 mln euro. Jesli państwo zdecyduje się na taki projekt, a musi się zdecydować, to w naszym przypadku ta druga kwota całkowicie by wystarczyła.
Gdyby prace ruszyły w 2009 r. i trwały około trzech lat, to w 2012 mielibysmy w znacznym stopniu zdigitalizowane archiwa. Teraz też nie stoimy w miejscu- digitalizujemy np. Filmotekę Narodową. Już we wrześniu pierwszy pakiet- 25 zdigitalizowanych filmów z Filmoteki Narodowej- w nakładzie kilkunastu tysięcy trafi do szkół.
W najbliższych miesiącach chcemy zacząć szkolić w INA techników i kadrę menadżerską. Mamy już potencjalne miejsce lokalizacji instytutu. Decyzja powinna zapaść w ciągu dwóch-trzech miesięcy.

Czy możemy liczyć na unijne pieniadze?
- Tak, możemy.

A co z digitalizacją zbiorów nieaudiowizualnych, w czym np. przodują Brytyjczycy?
- Biblioteka Narodowa coraz sprawniej realizuje swój projekt cyfryzacji zbiorów; dokumentów, rękopisów, starodruków. Przed nami digitalizacja zabytków: obrazów, przedmiotów użytkowych, rzeźb. Ogromne zadanie. Potrzebny jest do niego nowy system uwzględniający specyfikę obiektów, a jednocześnie kompatybilny z innymi systemami archiwizacji filmów czy druków.
Ale priorytetem pozostaje dla nas ośrodek zbudowany na wzór INA, podobny pod względem idei, ciągu technologicznego, oprzyrządowania. Musimy wygospodarować na to czas, pieniądze, opracować system szkolenia, sposób adaptacji projektu oraz przeprowadzić trudne rozmowy z prywatnymi nadawcami. Rozmowy które według mojej oceny zakończą się dla wszystkich sukcesem. Jeśli się uda, znajdziemy sie w ścisłej czołówce europejskiej pod względem digitalizacji i archiwizacji. Nawet kraje tradycyjnie uznawane za zaawansowane technologicznie nie maja takich rozwiązań.

Archiwizować wszystko czy selektywnie?
-Jeżeli będziemy w czasie rzeczywistym archiwizować wszystko, co się pojawia w obiegu publicznym- damy radę. Jeżeli spróbujemy to selekcjonować, poniesiemy klęskę finansową. Trzeba by do tego zatrudnić cały sztab ludzi, opracować zupełnie nowy system. Jak sie okazuje- najdroższa jest cenzura.

ROZMAWIAŁA Joanna Derkaczew

źródło: Gazeta Wyborcza, Czwartek 31 lipca 2008.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> FORUM PRZENIESIONE! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin