Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna www.dubbing.fora.pl
Jedyne forum w Polsce poświęcone dubbingowi do seriali i filmów dla dorosłych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rok 1951

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> 1949-59
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bytuch




Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 10:14 pm    Temat postu: Rok 1951

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.rok 1951
--------------------------------------------------------------------------------------------
1. Rada bogów (Der Rat der Gotter) NRD 1950 reż. Kurt Maetzig
reż. dubb.: Maria Kaniewska

-Danuta Szaflarska, Antonina Gordon-Górecka, Jerzy Duszyński, Artur Młodnicki, Seweryn Butrym, Stanisław Łapiński ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]


RADA BOGÓW i jej zbrodnicze cele zdemaskowane przed światem. Film jest potężnym oskarżeniem rzuconym w twarz podżegaczom do nowej wojny..[FILM]

"Akcja filmu, jak i główne konflikty - jest ich tu wiele - skupiają się wokół jednego w zasadzie ośrodka tematycznego, którym są centralne zakłady chemiczne IG-Farben w jednym z miast Niemiec Zachodnich. Na terenie tych potężnych zakładów przemysłowych zbiegają się nici intryg politycznych nie tylko wewnętrznych, lecz również w skali światowej. "Rada bogów" czyli zebranie przedstawicieli Zarządu Koncernu IG-Farben potrafiła kierować sprawami wewnętrznymi Niemiec (np. kwestia finansowania Hitlera i tym samym bezpośredni wpływ na faszyzację kraju), umiała też znaleźć wspólny język z wielkim kapitałem anglosaskim, prowadząc skomplikowaną grę polityczną przeciwko Związkowi Radzieckiemu.[...]
Pokazane w filmie zakłady IG zapoznają nas też z innymi ludźmi. Oto naukowiec i badacz, inżynier-chemik dr. Hans Scholz. Swą wiedzę i talent oddaje w dobrej wierze kierownictwu zakładów, nie wnikając w to, jak zostaną wykorzystane wyniki jego pracy. Jest to typowy reprezentant biernej części inteligencji, która stojąc na stanowisku apolityczności nauki i nie usiłując dokonać oceny faktów politycznych, przyczyniała się do sukcesów wroga.
Błąd swój spostrzeże po niewczasie. Okaże się, że dopomógł w jakiś sposób w podniesieniu potencjału wojennego hitleryzmu, przyczyniając się wynalezieniem gazów trujących, które zostały wykorzystane w latach wojny - do masowej zagłady więźniów obozów koncentracyjnych. [...]
...Zupełnym niepowodzeniem osłabiającym wartość filmu dla widza jest tym razem polski dubbing. Pomijając nawet fatalne nagranie dźwiękowe, najgorsze chyba ze wszystkich dotychczasowych opracowań zastrzeżenia budzi strona artystyczna podkładu językowego. Źle dobrane głosy polskich aktorów do postaci, przewaga deklamacji zamiast twórczego dopasowania intonacji i akcentów mowy do gry aktorów na ekranie. Wreszcie brak stopniowania w natężeniu głosu. Do nieporozumień należy zdubbingowanie kronikalnych partii filmu[np.mówiący z trybuny Hitler]. Wystarczyłyby tu napisy lub głos komentatora. Przekład natomiast dialogów jest staranny i udany, choć często widoczne są koncesje redaktorów tekstu na rzecz synchronu..."Jerzy Giżycki [FILM,nr.8, 25 luty 1951 r.]

Mimo wyraźnej plakatowości i oczywistemu przesłaniu, mimo finałowej sekwencji marszu pierwszomajowego, film ten ogląda się dzisiaj z zainteresowaniem. [bytuch]

-----------------------------------------------------------------------------------------------------
2. Tajna misja (Sekretnaja missja) - ZSRR 1950 reż. Michaił Romm
reż .dubb.: Seweryn Nowicki
Redaktorzy tekstów: Janina Balkiewicz i Jan Czarny

Marta - H. Kuźmina - Halina Gryglaszewska
Dementiew - W. Makarow - Zbigniew Skowroński
Senator - N. Komissarow - Władysław Hańcza
Harvey - G. Wieczesław - Stanisław Drewicz
Hitler - W. Sawieliew - Adam Cyprian
Himmler - P. Wieriezow - Adam Daniewicz
Bormann - W. Biełokurow - Artur Młodnicki
Churchill - M. Wysockij - Stanisław Łapiński,...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]

.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
W roli super szpiega Marty - J. Kuźmina i jej polska dublerka Halina Gryglaszewska (kadr z f. "Świadectwo urodzenia" 1961 r.).

Film demaskujący akcję kapitalistycznych agentur w czasie ostatniej wojny[FILM]

"...Jest faktem, udokumentowanym historycznie, iż w marcu 1945 roku, gdy pod ciosami Armii Radzieckiej waliła się w gruzy hitlerowska potęga, w mieście Essen odbyła się konferencja przedstawicieli kapitału amerykańskiego z przemysłowcami niemieckimi, którym przewodzili m. in. Krupp i Schacht. Celem tej konferencji było uratowanie przed skutkami przegranej wojny zachodnio-niemieckiego przemysłu wojennego i stworzenie zeń bazy dla planowanej już wtedy nowej agresji przeciwko Związkowi Radzieckiemu....
Film reż. Michała Romma dramatyzuje tę historyczna prawdę wątkiem fabularnym, sensacyjnym w przebiegu, opowiadającym o ludziach radzieckiego wywiadu, działających w samym obozie wroga i prowadzących walkę ze spiskiem, który wśród nieostygłych jeszcze popiołów Europy szykuje zarzewie nowej wojny. .. Dramatyzując rejestr suchych w opisie historycznym faktów, twórcy filmu związali je z żywymi ludźmi, nadali im dynamizm życia, wiążąc relacje o konferencji w Essen z losami dwóch żołnierzy radzieckiego wywiadu, z ich ofiarną pracą i heroiczną walką - uczłowieczyli, rzec można, te antyludzką w swych założeniach zmowę międzynarodowego kapitalizmu.
Masza Głuchowa, bohaterska agentka "N-11", służy jasnej idei, walczy o realne sprawy, o szczęście swego synka - ucznia moskiewskiego gimnazjum, o spokój milionów matek, pragnących - jak ona - szczęścia swych dzieci. Na trudnym i niebezpiecznym odcinku, mimo całej niezwykłości warunków, w których ją poznajemy, jest tak ludzka, tak bliska w swym poświeceniu... Bardzo dobry dubbing wersji polskiej przyczynia się także do wyrazistości filmu..."
[Stanisław Grzelecki, FILM nr.11, 18 marzec 1951 r. ]
----------------------------------------------------------------------------------------------

3. Zwycięzca przestworzy (Żukowski) - ZSRR 1950 reż. Wsiewołod Pudowkin
reż. dubb.: Maria Kaniewska
redaktorzy tekstów - Janina Balkiewicz i Jan Czarny

Żukowski - J. Jurowski - Artur Młodnicki
prof. Mendelejew - J. Sudakow - Stanisław Łapiński
Czapłygin - W. Biełokurow - Seweryn Butrym
Nesterow - W. Drużnikow - Bogdan Baer
jego matka - S. Hiacyntowa - Wanda Jakubińska[b]
jego siostra - G. Frołowa - [b]Maria Białobrzeska

Riabuszyński - M. Nazwanow - Adam Daniewicz,
oraz Ryszard Barycz ...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]

Barwny film Pudowkina o uczonym który dał podstawy lotnictwu.
W czym tkwi tajemnica unoszenia się w przestworzach przedmiotów cięższych od powietrza? Jaka siła pozwala latać ptakom i utrzymywać się w powietrzu latawcom?
Badania naukowe i teoretyczne obliczenia, które dadzą odpowiedź na te pytania, stanowią treść pracy Mikołaja Żukowskiego, uczonego rosyjskiego z końca XIX wieku.
Prace te nie znajdują zrozumienia i poparcia u władz carskich. Kapitalista Riabuszyński stworzy wprawdzie uczonemu pracownię, lecz tylko dla własnych interesów i zysków.
Aerodynamika - nauka stworzona przez Żukowskiego posiada olbrzymie znaczenie praktyczne dla lotnictwa. Rozumie to lotnik Nesterow i na niej oprze swe śmiałe wyczyny.
Rząd carski woli kupować samoloty za granica niż korzystać z doświadczeń rosyjskich pionierów lotnictwa. Marzenia Mikołaja Żukowskiego zrealizują się dopiero po rewolucji. [FILM nr.31, 5 sierpień 1951 r.]

Nudna i zafałszowana biografia Żukowskiego, jednego z pionierów lotnictwa. Z filmu m. in. dowiadujemy się, że Rosjanie pierwsi skonstruowali aeroplan i pierwsi wzbili się nim w powietrze, na długo przed braćmi Wright. Ponad połowa filmu to narady i łopatologiczne wykłady uczonego, który zmagał się z elementami wstecznymi w nauce. [bytuch]


.[link widoczny dla zalogowanych]

Na zdjęciu:reż.Maria Kaniewska i aktor Stanisław Łapiński podczas nagrywania dialogu do filmu "Żukowski"["Zwycięzca przestworzy"]
[FILM nr. 8, 25 luty 1951 r.]

-----------------------------------------------------------------------------------------------

4. Wielki obywatel (Wielikij grażdanin) - ZSRR 1937-1939 reż. Fryderyk Emler
reż.dubb.: Seweryn Nowicki
Redaktorzy tekstów: Janina Balkiewicz, Krystyna Bilska, Jan Czarny

Piotr Szachow - N. Bogolubow - Jerzy Pichelski
Kartaszow - I. Bierseniew - Seweryn Butrym
Borowski - O. Żakow - Mieczysław Piotrowski
Kolesnikow - G. Siemionow - Bogdan Baer
Nadia - Z. Fiodorowa - Jadwiga Andrzejewska
Dembek - A. Zrażewski - Stanisław Bryliński
Kac - E. Altus - Stanisław Łapiński
matka Szachowa - N. Rajska-Dore - Aldona Jasińska
Ziemcow - J. Tołubiejew - Władysław Hańcza
Awdiejew - K. Adaszewski - Artur Młodnicki
Ibrahimow - I. Kuzniecow - Ryszard Barycz
Łosiewa - L. Jemieliancowa - Danuta Mniewska
Wierszynin - A. Kuzniecow - Adam Daniewicz
Sizow - B. Posławski - Adam Cyprian
Briancew - P. Kiriłłow - Tadeusz Cygler
Dronow - E. Niemczenko - Marian Wojtczak
gajowy - B. Żukowski - Marian Dąbrowski
Maksym - Borys Czirkow - Stanisław Żeleński, ...
seria I
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
seria II
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]

Film w 2 seriach, oparty na faktach z życia wielkiego rewolucjonisty i radzieckiego męża stanu Sergiusza Kirowa. Ukazuje walkę o zwycięstwo socjalizmu w ZSRR oraz zbrodniczą działalność agentów trockistowskich.[FILM]

"...Naszemu dubbingowi brakuje jeszcze precyzji technicznej, a przede wszystkim odpowiednich wykonawców, by mógł bezbłędnie opracowywać filmy tej klasy, co "Wielki obywatel". Dlatego raz jeszcze dopominamy się o udostępnienie widzom także oryginalnej wersji filmu..."[Zbigniew Pitera, FILM nr.48, 2 grudzień 1951 r.]

Zrealizowany w latach 1937-1939 przez Fryderyka Ermlera film poświęcony pamięci przywódcy leningradzkich bolszewikow Sergiusza Kirowa. Tu nazwanego Szachow. Pierwsza seria obejmuje lata 1924-1925 kiedy Szachow w nieustajacych pogadankach, zebraniach i zjazdach demaskuje wrogów władzy Radzieckiej. Współczesny widz potrzebuje samozaparcia by to przetrwać.
Seria druga ukazuje Szachowa jako organizatora ruchu przodowników pracy. Towarzysz Szachow myśli przez 20 min. jak zwiększyć wykonanie planu. "Teraz robimy 120% planu, ale można więcej Towarzysze! "
Wątek liryczny - zapłakana robotnica przychodzi do tow. Szachowa -"Towarzyszu, nie chcą mnie przyjąć do partii" "Dlaczego?" pyta tow. Szachow. "Bo mówią że jestem za ładna i mogłabym ich rozpraszać na zebraniach partyjnych". Nie muszę dodawać że, bojowe dziewczę dopnie swego i w dalszej części filmu wygłasza "porywające" przemówienie na zebraniu partyjnym. Nie będę się już pastwił nad tym nieszczęsnym filmem, dodam tylko że, jest on, jak wszystkie filmy z tamtego okresu zakłamany i fałszywy. Kirow nie zgiął zgładzony przez trockistów, jak podają w filmie ale został zabity na rozkaz Stalina.
I na koniec niech wolno mi będzie przytoczyć mowę pożegnalną wygłoszoną nad zwłokami tow Szachowa: "Drodzy towarzysze. Umarł Piotr Michajłowicz Szachow. Przypominają mi się słowa które usłyszałem od niego w roku 1925. Można okłamać jednego człowieka, ale nie można oszukać tysięcy bolszewików, tysięcy komunistów. To nie uda się nigdy! Partia bolszewików buduje nowe życie, nowe społeczeństwo, nową jakość człowieczeństwa. I każdego kto stanie na jej drodze, naród unicestwi. I zwycięski naród unicestwi i będzie unicestwiać! To idea dla której żył, którą wymyślił i dla której zginął.
Umarł tow. Szachow. Był taki sam jak my, tylko trochę lepszy. Miał takie same oczy jak my, tylko widział więcej. Myślał o tym , o czym i my myślimy, tylko jego myśl była głębsza. O takich mówią: umarł wielki myśliciel, mówią umarł wielki artysta, a on był obywatelem takim samym jak my, tylko większym. On był WIELKIM OBYWATELEM. Był człowiekiem wielkiej wiary, wielkiej miłości i wielkiej nienawiści. I to nam przekazał: wielką nienawiść dla naszych wrogów, wielką wiarę w nasze zwycięstwo i wielką miłość do narodu i partii".
Prawda że piękne? [bytuch]


------------------------------------------------------------------------------------------------

5. Daleko od Moskwy (Dalieko ot Moskwy) - ZSRR 1950 reż. Aleksander Stolper
reż. dubb.: Seweryn Nowicki
Redaktorzy tekstów: Janina Balkiewicz i Jan Czarny

Batmanow - Nikołaj Ochłopkow - Artur Młodnicki
Załkind - L. Swierdlin - Leon Łuszczewski
Kowszow - P. Kadocznikow - Marian Wojtczak
Beridze - W. Kwaczadze - Jan Świderski
Topolew - A. Chanow - Stanisław Bryliński
Grubski - K. Kiriłłow - Seweryn Butrym
Tania - T. Machowa - Z. Licińska
Żenia - J. Kisielewa - Danuta Mniewska
Liberman - W. Władysławski - Adam Cyprian
Rogow - Sergiusz Stolarow - Igor Śmiałowski
Umara Mahomet - M. Bernes - Wojciech Rajewski
Machow - L. Kmit - Jerzy Szpunar
Pietia Gutkin - S. Gurzo - Dobrosław Mater,...
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]
.[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]

Film barwny o radzieckich bohaterach pracy, budujących podczas wojny rurociąg naftowy na wschodzie ZSRR.
Jest to jeden z tych filmów radzieckich, które dają widzowi możność raz jeszcze zetknąć się z postaciami znanymi mu już uprzednio z kart powieści. Historia budowy wielkiego rurociągu naftowego na wschodzie ZSRR i dzieje grupy jego budowniczych, rozgrywające się w latach ostatniej wojny - ozywają na ekranie, składając się na obraz zmagań człowieka radzieckiego z przyrodą, zmagań, w których dojrzewają charaktery budowniczych komunizmu. [FILM nr.41, 14 październik 1951 r.]
"...Daleko od Moskwy, na krańcach Syberii powstaje olbrzymie dzieło: rurociąg naftowy ciągnący się przez tajgę, przez cieśninę morska, budowany zima, w niezwykle trudnych warunkach. Związek Radziecki ciężko walczy z najazdem hitlerowskim. Tysiące samolotów i czołgów muszą mieć paliwo. Budowa rurociągu, obliczona początkowo na trzy lata, musi być ukończona w ciągu najwyżej roku. Dokonują tego wspaniali ludzie radzieccy, zarówno ci, którzy przyszli na budowę z nieugiętą wola wypełnienia rozkazu, jak i ci, którzy dopiero na budowie wyrośli.
Daleko od Moskwy, na froncie zaplecza ludzie walczą z wrogiem nie zbrojnie ale praca, łamaniem olbrzymich trudności zewnętrznych, wydobywaniem z siebie najwyższego wysiłku i hartu ducha......Parę słów o dubbingu. Afektowana deklamacja polskich aktorów, odtwarzających głosy bohaterów filmu, obniża artyzm dialogów. Radzieccy aktorzy - Ochłopkow [grający role Batmanowa],Swierdlin [Załkind], Kadocznikow [Kowszow], Stolarow [Rogow] czy Gurzo [Pietia Gudkin] - dobrze znani polskiej publiczności - mówią swobodnie, bez afektacji. Ich szczera gra wydobywa właściwie akcenty treści. Szkoda, że w polskiej wersji wartości te pomniejszono..."
[Stanisław Grzelecki, FILM nr.46, 18 listopad 1951 r.]

-------------------------------------------------------------------------------------------------

6. Wielka siła (Wielikaja siła) - ZSRR 1949 reż. Fryderyk Emler
reż. dubb.: Tadeusz Markowski
Redaktorzy tekstów: Janina Balkiewicz i Jan Czarny
[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych].[link widoczny dla zalogowanych]

Film o walce z reakcyjnymi prądami w nauce[FILM]
"Film "Wielka siła" to sfilmowana sztuka teatralna Romaszowa pod tym samym tytułem.
Romaszow - podobnie jak kiedyś Sztejn w "Sądzie honorowym" - przedstawił walkę uczonych radzieckich o partyjność nauki, o zrewolucjonizowanie starych, reakcyjnych, burżuazyjnych metod i teorii naukowych, o podkreślenie roli i znaczenia przodującej nauki radzieckiej w świecie.
Bezkompromisowym reprezentantem światopoglądu materialistycznego jest agrobiolog Ławrow, za którym idzie prawie cały Instytut Agrobiologiczny w Leningradzie. W tymże instytucie działa jednak klika opozycjonistów, mniej lub więcej wyraźnych wrogów nauki radzieckiej, którzy zapatrzeni we wzory kapitalistyczne utrącają każdą naukową inicjatywę pod pozorem, że "na Zachodzie okazało się to niemożliwe". Wodzem duchowym tej grupy jest stary biolog Rublow, który znajduje gorącego wyznawcę w dyrektorze Milaginie i w młodym, bijącym czołem przed nauką zachodnią agrobiologu Miedyncewie.
Trójka ta czyni wszystko, aby utrudnić Ławrowowi doświadczenia. Dochodzi do tego, że Milagin - pod pozorem braku wyników i zbyt wielkich sum łożonych na doświadczenia - odbiera Ławrowowi jego laboratorium i zarazem możność dalszych doświadczeń.
Milagin, zarozumiały i wierzący tylko w siebie i plon swych doświadczeń przywiezionych z Ameryki, pewien jest, że delegat z Moskwy, Ostroumow, stanie po jego stronie.
Dzieje się jednak inaczej. Z pomocą oddanych nauce ludzi profesor Ławrow doprowadza do końca swoje doświadczenia i uzyskuje nową odmianę kur mięsnych, o dużej nieśności jaj.(podkreślenie moje - bytuch)
I w tej dziedzinie triumfuje nauka Miczurina, pogłębiona i rozszerzona przez akademika Łysenkę..."[Leon Bukowiecki, Film nr. 4, 27 styczeń 1952 r.]
--------------------------------------------------------------------------------------------------

Ciągle dyskutuje się o dubbingu

Filmy dubbingowane mają wciąż jeszcze - obok wielu zwolenników - zaprzysiężonych wrogów. Dowodzi tego choćby ciągnąca się w dziale "Na naszej taśmie" ożywiona i wielostronna dyskusja, dowodzą także liczne wystąpienia w prasie warszawskiej i prowincjonalnej.
Ostatnio poruszył tę kwestię Dziennik Łódzki (nr.51) przy okazji wizyty swego współpracownika w łódzkim Studio Dubbingowym. Ten interesujący artykuł podpisany Z. J. Koz., nosi dyskusyjny tytuł: Dubbing, czy oryginał?
"Jasne, - pisze Z. J. Koz. - że widz znający dany język zawsze będzie wolał obejrzeć film w oryginalnej wersji".

Takie bardzo jasne to to znowu nie jest. Co powiedzą np. tacy, którzy wprawdzie język znają, ale nie władają nim dostatecznie biegle, lub nie rozumieją używanych w oryginale dialektów, tak licznych w filmach np. włoskich czy niemieckich? Słuszniejsze jest zdanie następne:
"Jest również wielu ludzi, którzy nie znając nawet obcego języka, przekładają napisy nad polską wersję. Twierdzą oni, że dubbing nigdy nie odda oryginalnej intonacji głosów, często ściśle związanych z charakterem i specyficzną atmosfera filmu. Dziwne wrażenie robi np. Hitler przemawiający do zgromadzonych SA-manów po polsku".
Nie negując konieczności dubbingowania wielu filmów o obszernym dialogu, szuka autor dróg pośrednich:
"Naturalnie najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby podwójne opracowywanie każdego filmu. A więc jedna kopię można by wyświetlać z dubbingiem, a drugą z tekstem pisanym. Jest to dość trudne, gdyż koszty wzrosłyby w dwójnasób".
Czy rzeczywiście w dwójnasób? Przecież koszt opracowania autorskiego pozostałby bez zmiany?
[Jerzy Płażewski, FILM nr.13, 1 kwiecień 1951 r.]

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Czym chata bogata tym rada

Jedną z zasad realizmu socjalistycznego jest jedność treści i formy. Wynika z tego jasny fakt, że dobremu filmowi odebranie części jego formy (dialogów) i zastąpienie jej inną musi wyjść na złe, choć zdarzy się wyjątek polegający na odtworzeniu dialogu, który by dorównywał oryginałowi.
Z tego punktu widzenia wieści o dubbingowaniu filmów stały się poważnym zmartwieniem dla bardzo wielu widzów kinowych w Polsce.
Należałem do nich i przyznam, że spotkała mnie miła niespodzianka. Niektóre filmy wyjątkowo starannie opracowane (Rajnis, Życie dla nauki, Spisek bankrutów) miały tak dobry dialog polski, że nie odniosłem wrażenia wielkiej,szczególnie bolesnej straty. Przyznam, że najwięcej wątpliwości budził we mnie dubbing "Bitwy stalingradzkiej", ale nawet w tym wypadku, starannie dobrany aktor polski potrafił mniej więcej dobrze odtworzyć głos Stalina.
Były także filmy radzieckie źle zdubbingowane, a na przykład w "Upadku Berlina" z winy miksera przyciszono tak bardzo przepiękną partyturę muzyczną Szostakowicza, że trzeba było wsłuchiwać się, by ją słyszeć, podczas gdy mówiący dialogi odzywali się nieproporcjonalnie głośno.
Niemniej okazało się z doświadczenia, że język polski, należący do tej samej słowiańskiej grupy, może zastąpić przy wielkiej staranności język rosyjski, nie wpływając ujemnie na wartość filmu.
Słyszałem argument, że głównym celem dubbingu jest ułatwienie zrozumiałości treści filmu widzom kinowym na wsi. Będąc kilka razy w kinach wiejskich, gdzie dźwięk pozostawia jeszcze wiele do życzenia, zauważyłem, że publiczność czasem nie orientuje się, że film jest wyświetlany w polskiej wersji językowej i tupaniem żąda napisów.
Jeżeli jednak z chwilą upowszechnienia kin stałych poziom odtworzenia dźwiękowego będzie lepszy, może trzeba się zgodzić na dubbing na wsi jako chwilowe zło konieczne. Dubbing w mieście jest moim zdaniem stanowczym anachronizmem - nawet o ile jest najlepszy.
Ale zgodnie z tytułem mojej korespondencji, główną sprawą jest potraktowanie dźwiękowe "Rady bogów". Nadanie polskiego języka hitlerowskiemu środowisku odbarwia to środowisko i nadaje mu chwilami cechy komiczne, niezamierzone i niespodziewane. Zupełnie komicznym efektem jest fragment mowy Hitlera odtworzony po polsku. Niezależnie od tych zastrzeżeń natury ogólnej, techniczne opracowanie dubbingu pozostawia wiele do życzenia. Głosy wypadały płasko a kwestie wypowiadane są unisono bez najmniejszej dbałości o interpretację, o głębie ekranu.
Film "Rada bogów" jest filmem ciekawym i w wersji niemieckiej wywiera silne wrażenie. W wersji polskiej słucha się tego filmu z szumem w uszach i poziewaniem. Starczy pójść na widownię któregokolwiek kina, aby się o tym przekonać.
Umiemy już robić dobre dubbingi, udowodniliśmy to w kilku filmach, ale to nie jest reguła, która trzeba stosować zawsze w myśl przysłowia "Czym chata bogata, tym rada..." Nikt nie jest rad z dubbingu "Rady".
[S. Rozmięcki, FILM nr.15, 15 kwiecień 1951 r. ]


cdn...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bytuch dnia Nie Sty 01, 2012 1:34 pm, w całości zmieniany 51 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> 1949-59 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin