Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna www.dubbing.fora.pl
Jedyne forum w Polsce poświęcone dubbingowi do seriali i filmów dla dorosłych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwne przypadki w Blake Holsey High (2002-2006)

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> FORUM PRZENIESIONE!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 12:56 am    Temat postu: Dziwne przypadki w Blake Holsey High (2002-2006)



Tytuł oryginalny: Strange Days at Blake Holsey High
Produkcja: Kanada
Lata: 2002-2006

„Mama wysłała mnie do szkoły z internatem. Myślałam sobie, że to miejsce jak każde inne. Uczniowie. Nauczyciele. Dyrektor. Jak w każdej normalnej szkole. Ale nie – tu dzieją się dziwne rzeczy. Naprawdę dziwne rzeczy! Co tu robi ten facet? Coś tu jest nie tak i ktoś za tym stoi, a my się tego dowiemy” – tako na początku każdego odcinka pierwszej serii rzecze Josie Trent, główna bohaterka serialu, która wraz z kolegami i koleżankami z kółka naukowego w Blake Holsey High stara się rozwiązać tajemnice swojej szkoły. Jako że serial powstał przy współpracy z Discovery, bohaterowie co chwilę angażują się w kolejne przygody, takie jak podróże w czasie, klonowanie czy niewidzialność, objaśniając młodym widzom niektóre z reguł fizyki.

Obsada
Josie Trent – Emma Taylor-Isherwood
Vaughn Pearson – Robert Clark
Lucas Randall – Michael Seater
Corrine Baxter – Shadia Simmons
Marshall Wheeler – Noah Reid
profesor Zachary – Jeffrey Douglas
Amanda Durst – Valerie Boyle
Victor Pearson – Lawrence Bayne
woźny – Tony Munch

Pierwsze pojawienie się wersji dubbingowanej: Jetix
Opracowanie: IZ-Text (na zlecenie Jetix)
Udźwiękowienie: SupraFilm
Tekst polski: Agnieszka Klucznik

Obsada wersji polskiej:
Josie Trent – Anita Sajnóg
Vaughn Pearson – Tomasz Śliwiński
Lucas Randall – Marek Rachoń
Corrine Baxter – Izabella Malik
Marshall Wheeler – Artur Święs
profesor Zachary – Ireneusz Załóg
Amanda Durst – Krystyna Wiśniewska
Victor Pearson – Mirosław Neinert
woźny (1. i 4. seria)Wojciech Szymański
woźny (2. i 3. seria)Tomasz Zaród

i inni

źródło: Wikipedia, nagranie z polskim dubbingiem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 1:36 am    Temat postu:

Pamiętam, że był to jeden z niewielu programów, które oglądałem na Jetiksie bądź Fox Kids. O ile sam serial, mimo całej jego naiwności, słabych efektów specjalnych, miejscami strasznie słabego aktorstwa i jeszcze paru innych wad, wspominam miło i z przyjemnością do niego powróciłem. Tego samego niestety nie mogę powiedzieć o polskiej wersji – ostatnie dwa sezony oglądałem po angielsku, jeszcze zanim pojawiły się na Jetiksie, ale powtórkę postanowiłem zrobić z wersją dubbingowaną, bo pojawia się za dużo naukowych terminów i zdarza się, że ucieka mi sporo z fabuły poszczególnego odcinka. Jeśli chodzi o Dziwne przypadki..., to nie podobają mi się głosy, nie pasujące do aktorów, ale to jeszcze nic w porównaniu z tym, że przypadki, kiedy teksty trafiają w kłapy, to momenty, w których pada jedno słowo, jak imię bohatera czy „tak”, może parę razy na odcinek, co przy oglądaniu kilku pod rząd zaczyna drażnić. Nie mówiąc już o tym, że czasem zdarzają się głupie pomyłki, np. bohaterowie przenieśli się w przeszłość, ale gdy później jeden z nich czyta w pamiętniku o tym wydarzeniu, mowa jest o skoku w przyszłość (tłumaczka zawaliła, czy aktor głosowy nie potrafi czytać?) Plusem polskiego dubbingu jest to, że całe naukowe gadanie staje się dla widza zrozumiałe, ale niestety cała reszta wypada słabo bądź żenująco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek




Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 11:14 am    Temat postu:

Mnie ten dubbing aż tak nie odrzucił. Katowice miały mnóstwo znacznie gorszych dubbingów, za to lepsze można wymienić na palcach jednej ręki. Oczywiście trudno, że głosy dzieci, czy tam nastolatków, dubbingują dorości i to słychać i nic z tym nie zrobimy. Ale przynajmniej z tym doborem jakoś się postarali (jak na nich).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilbian




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Plock, Cerignola (Italia)

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 12:03 pm    Temat postu:

Powiem tyle, ze ten serial chyba ma najlepszy dubbing katowicki. W tym czasie, zanim sie pojawil po polsku, to bywaly jeszcze kreskowki z dubbingiem z IZ-textu, tyle ze aktorzy bez przerwy sie powtarzali. Wiem cos o tym, Jetix sledzilem jeszcze od czasow Fox Fids. Aktorzy glosowi, ktorzy zadebiutowali w tym serialu to: Artur Swies (Marshall), Marek Rachon (Lucas). W 'Dziwnych przypadkach....' podobaly mi sie glosy Marshalla i Josie- sa one super. Glos prof. Zacharego- Irka Zaloga- rezysera seriali i dyrektora firmy IZ Text dla mnie to po prostu geniusz, w sposob swietny zaciagal naukowym jezykiem, a glos to najbardziej potwierdza ;P Tez mi sie podobal Victor Pearson, glos ma taki niski i tajemniczy...... Sama przyjemnosc ich sluchac Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamilbian dnia Czw Sie 27, 2009 12:20 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 10:05 pm    Temat postu:

Jeśli ktoś nie oglądał Blake Holsey High bądź zapomniał, jak to wyglądało (Jetix chyba od dość dawna już tego nie powtarza), to [link widoczny dla zalogowanych] może obejrzeć filmik dla potomnych, żeby wiedzieli, jak wyglądają źle zrobione kłapy. Dodałem jeszcze oryginalny tekst, dla porównania; może są w nim jakieś drobniejsze pomyłki, bo spisywałem ze słuchu i nie wszystkiego jestem pewien, ale w każdym razie chodziło mi tylko o porównanie konstrukcji i długości zdań w wersji polskiej i angielskiej (z tego też względu nie bawiłem się w jakąś superdokładną synchronizację). Co prawda przykładów złego „kłapania” mógłbym z tego serialu wybrać naprawdę wiele, ale zdecydowałem się akurat na ten, ze względu na kwestię „Ale ja pani nie znam”, podczas gdy Tayler-Isherwood ze dwa razy kłapnęła ustami.

A co do głosów, to mnie właśnie najbardziej nie podobały się polskie głosy Josie, Victora i dyrektorki. Mówcie, co chcecie, ale dla mnie ten serial to przykład tego, jak nie wygląda dobry dubbing Very Happy. A chyba jedyny dubbing IZ-Textu, który mi się spodobał, to Wunschpunsch. Ogólnie do produkcji animowanych dubbing mają jeszcze znośny, ale aktorskie (Blake Holsey High, Niania czy, zwłaszcza, Mroczna przepowiednia) to już słabizna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pottero dnia Czw Sie 27, 2009 10:09 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilbian




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Plock, Cerignola (Italia)

PostWysłany: Czw Sie 27, 2009 10:49 pm    Temat postu:

Szczerze powiedziawszy, az tak bardzo nie zwracalem uwagi na te 'klapy'. Dla mnie bardzo nieznosny glos mial na przyklad Stu Kubiak (ten miesniak, sportowy talent, jesli dobrze pamietam, to glos Darka Stacha) i moze jeszcze jedna z dziewczyn, ktora nie cierpi Josie (to glos Magdy Korczynskiej). Wunschpunsch byl nawet niezly, czemu nie. Odlotowe agentki to juz bylo cos Very Happy Naprawde.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamilbian dnia Pią Sie 28, 2009 8:26 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marek




Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią Sie 28, 2009 11:33 am    Temat postu:

Wunschpunsch miał niezły dobór głosów do ról, ale kłapy i gra aktorska - dno i 3 metry mułu. Oglądam sobie na Jetix Play i jestem przerażony, ale nie ma się co dziwić, to ich pierwszy dubbing (przynajmniej dla Fox Kids) i jeszcze nie wiedzieli w ogóle o co w tym chodzi.

Mroczna przepowiednia udała się Katowicom mniej więcej tak samo jak BHH - czyli nieźle, a jak na nich to fantastycznie. Choć ten dubbing jest kompletnie inny od BHH. Moim zdaniem to właśnie aktorskie dubbingfi Irkowi wychodzą lepiej niż kreskówkowe (albo inaczej - tutaj jest równy poziom, bowiem BHH, przepowiednia i filmy - Faceci w bieli, Jenny i dzieciaki 1 i 2, Johnny Kapahala i Wendy Wu - są na tym samym mniej więcej poziomie, czyli średnim, a kreskówki są przez nich dubbingowane bardzo różnie, albo bardzo dobrze, albo bardzo tragicznie).

Mi się przypomina Lucky Luke w ich wykonaniu - niemalże majstersztyk! A fakt, że kwestie Szkotów są wypowiadane śląską gwarą, jest przez niektórych uważany za "genialne posunięcie" Razz
Odlotowe agentki? Bywało różnie. Pierwsza seria była katastrofą kłapową (ale to było krótko po Wunchpunschu, więc wciąż się uczyli), potem bywało trochę lepiej, ale pod koniec serii miałem wrażenie, że poziom znów spadł. Poza tym - do występujących kilkakrotnie postaci dawano co i rusz inny głos (zapominali czy co?).

I jeszcze odezwę się w sprawie tych kłap w BHH (znów ich bronię Razz ) - tutaj równiueż się uczyli, ale trafiania w kłapy w serialu fabularnym (pierwszy ich dubbing aktorski), no i sie nauczyli. Ja akurat nie zapamiętałem jakiś szczególnie zatrważających błędów w synchronizacji, ale na tym filmie, owszem, Josie mówi kompletnie inaczej niż jej usta, za to ta kobieta już znacznie lepiej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilbian




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Plock, Cerignola (Italia)

PostWysłany: Pią Sie 28, 2009 12:32 pm    Temat postu:

ooooo tak, Marek ma tutaj racje, Lucky Luke wyszedl fantastycznie, bardzo mi sie podobal polski dubbing do tego, swieta prawda xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Pią Sie 28, 2009 4:38 pm    Temat postu:

Jak zapewne niektórzy kojarzą, w temacie dubbingu siedzę niewiele, traktując go jako ciekawostkę, nie znam więc dokładnie historii poszczególnych studiów, a dubbingowane produkcje oceniam po prostu jako bezstronny widz. I jako taki osobnik zdania co do jakości polskiej wersji nie zmienię – przed powtórnym zabraniem się do serialu myślałem, że po prostu się uprzedziłem do tego dubbingu, ale przekonałem się, że miałem co do niego rację i po prostu jest zły, a w najlepszym wypadku słaby. Mnie nie musicie mówić o historii studia, etapach dubbingu itp., bo mam w tym jako takie rozeznanie (w dużej mierze dzięki temu forum), ale osoby na co dzień uczulone na dubbing po paru takich skuchach jak Blake Holsey High mogą się doń jeszcze bardziej uprzedzić.

Wunschpunscha będę bronił jak swojego komputera – mnie się podobał i tyle, a że dawno go nie widziałem, to nadal mam oń pozytywne zdanie Razz. Rozbrajała mnie zwłaszcza ta wielka Hildegarda, żona czy siostra tego kolesia z długą kichawą. Odlotowych agentek i Lucky’ego Luke’a nie oglądałem, spasowałem po dwóch odcinkach – seriale zdecydowanie mi nie podpasowały. Jeśli chodzi o Fox Kids i Jetix ogólnie, to do końca życia za ich najlepsze polskie wersje, mistrzowskie w niemalże każdym calu, będę uważał Świat według Ludwiczka (Brunov przeszedł samego siebie), Andy’ego, Dzieciaki z klasy 402 i Shin-chana.

Odnośnie źle dobranych głosów w Blake Holsey High – jak mówiłem, chyba wszystkie uważam za złe, ale do czołówki, obok wspomnianych Stew i Madison, dopisałbym jeszcze kolesia, któremu na imię było bodajże Taylor czy Tayler (pojawiał się chyba w 3. sezonie, zamieniając się w kameleona).

Edit
Jak tak dalej oglądam, to poza źle dopasowanymi kłapami zauważyłem jeszcze, że niekiedy zdarzają się głupie wpadki polegające na braku niektórych odgłosów, np. ktoś porusza ustami, ale nie wydobywa się z nich żaden odgłos, czy ktoś kładzie coś na stoliku, czemu powinno towarzyszyć trzaśnięcie/plaśnięcie/cokolwiek, ale i tutaj jest głucho.

Tak ogólnie to na razie udało mi się znaleźć jedną rzecz, która w polskiej wersji spodobała mi się niż w oryginale – [link widoczny dla zalogowanych]. Neinert odpowiadający na pytanie Josie jest zabójczy Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pottero dnia Pią Sie 28, 2009 8:46 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilbian




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Plock, Cerignola (Italia)

PostWysłany: Pią Sie 28, 2009 8:34 pm    Temat postu:

Swiat wg Ludwiczka generalnie ogladalem tylko dla J. Brunova jako Ludwiczka, a najbardziej dla Andy'ego, ktory mowil glosem legendarnego Wojtka Paszkowskiego xDDD Jego barwa glosu jak dla mnie nalezy do standardu, ilez mam z tym wspomnien....... Chodzi ci o niejakiego cwaniaka Tylera Jesopa, ktory ponoc chcial dostac sie na uniwerek otrzymujac odpowiedzi od Marshalla na egzaminie. Nie wiem, kto uzyczal jego glosu, ale nie mam zastrzezen do jego glosu, calkiem mi sie podobal. A jesli chodzi o porownanie tych dwoch dialogow (angielski i polski) to polski jest o niebo lepszy Very Happy powala na lopatki, jest smieszniejszy, to jeno prawda.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kamilbian dnia Pią Sie 28, 2009 8:38 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pottero




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik / Warszawa

PostWysłany: Wto Wrz 08, 2009 9:57 pm    Temat postu:

Obejrzałem cały serial do końca i mógłbym dodać jeszcze dwie rzeczy, które mi się nie spodobały. Pierwsza: momentami położono udźwiękowienie tła, jak chociażby w odcinkach 4. i 6. drugiej serii – w 4. odcinku, gdy Lucas idzie na dwór bić się ze Stew, w tle słychać zdubbingowany gwar uczniów, jednakże w pewnym momencie w tle zaczynają być słyszane oryginalne głosy, podobnie na początku 6. odcinka, gdy uczniowie opuszczają salę. Druga sprawa to niekonsekwencja w tłumaczeniu i wymowie. Raz są Zakłady Pearadyne, kiedy indziej Laboratoria Pearadyne – jakby nie można było zostawić oryginalnego Pearadyne Industries, przecież i tak się kłapami nie przejmowali. Podobnie z „wormhole”, które w odcinku, kiedy tłumaczono to zjawisko, nazwano „robaczą dziurą” (!), a później było już poprawnie – „tunel czasoprzestrzenny”. Takie przykłady można by mnożyć, ja wspomnę jeszcze o tym, że wymowa imienia Vaughn, które od początku wymawiano wołn, w pewnym momencie zaczyna zmieniać się na won, zaś Josie bywa wymawiana przez te same osoby jako dżołsi, dżosi czy dżołzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szympi




Dołączył: 16 Sty 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon Sty 16, 2012 5:52 pm    Temat postu:

Ja widziałem wszystkie łodcinki w Jetixie zdubbingowanej... i zgodzę się. Najlepsza produkcja katowickiego dubbingu. Jeśli myślicie, że najgorsze, to polecam (?) pierwszy sezon Zeke'a i Luthera. Uszy bolą, po prostu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kamilbian




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Plock, Cerignola (Italia)

PostWysłany: Wto Sty 17, 2012 1:43 pm    Temat postu:

troche bolaly uszy... ale katowickie studio przekonalo mnie bardziej do tego serialu niz warszawskie... poza paroma głosami, czyli Anita Sajnóg i Ireneusz Załóg... pelno ich w kazdym odcinku...Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.dubbing.fora.pl Strona Główna -> FORUM PRZENIESIONE! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin